@jeremy-grancarno: To że do tej pory plułeś wszytko czego się dotknąłeś nie oznacza że tak będzie do końca życia. Warto sobie stawiać jakieś małe cele i do nich dążyć. Wtedy życie nabiera sensu. A same cele mogą zupełnie różne jak: pójdę jutro na spacer na 1 godzinę, ugotuję obiad czy przebiegnę maraton. Wszystko zależy od miejsca w życiu w którym człowiek się znajduje
@wataf666: i pewnie masz racje. Ale to nie znaczy, ze to co sie dzieje, nie rusza Siergieja. Tym bardziej ze on ma mental 6 latka, jemu wystarczy zabrac cukierka żeby go poruszyć
@jeremy-grancarno Bzdury. W tej wadze każdy cios może znokautować, a Denis nie ma podjazdu do szpilki jeżeli chodzi o doświadczenie. Dodatkowo ma zerwane więzadła. Taki kurs to zloto.
@jeremy-grancarno Denis może i byłby koszmarem, gdyby był profesjonalnym zawodnikiem, jako amator nie ma podjazdu, co pokazała walka z Don Diego. A z zerwanym więzadłem tym bardziej. Oktagon zweryfikuje ( ͡º͜ʖ͡º)
@jeremy-grancarno: idź na miasto wal na łeb z zaskoczenia np. 10 osób jak padnie z 2 to słabo robisz przerwę za pare dni znowu i musisz robić progres aby dojść do 10 na 10
@jeremy-grancarno: nawet jak 1 runda nie zmieni sie w zapasy to w 2 i 3 parke po prostu wejdzie w nogi a szeliga nie bedzie mial jak uciekac i po prostu bedzie lezal na ziemi i bedzie bity
@jeremy-grancarno: nawet żadnego reaserchu nie zrobił, praktycznie nic nie wiedział o swoich rozmowcach. O nic ciekawego nie pytał, nie podkręcał atmosfery. Bez niego ta rozmowa wyglądałaby tak samo. O ile ta rozmowa byłaby ciekawsza gdyby zapytał Ziemowita o np. swój słynny materiał na TVP o rezydentach czy Kapele o wywiad ze Stanowskim. Może się wyrobi ale na teraz to najgorzej poprowadzona konfrontacja jak oglądaliśmy.
@jeremy-grancarno: No właśnie nie bardzo. Zmarnował cały potencjał tego F2F Kapela - Kossakowski. Nic od siebie nie dał, tylko się kompromitował. Miał szczęście, że Ziemowit mu w dupę wchodził i ratował go, bo tak to byłaby tragedia. Nawet z tymi tępymi laskami nie błyszczał a tam nie trzeba było wiele. Tylko ciągle powtarzał jak zacięta płyta kto komu loda robił. No ludzie.