A jak cie nie stać mieszkać tam, to możesz się zawsze wyprowadzić. Wbrew propagandzie, na prowincji jest życie, jest praca, a czysto >finansowo, będąc średniakiem żyjesz na lepszym poziomie niż średniak warszaffski.
XD Co według Ciebie znaczy prowincja? Prowincja koło Krakowa nadal jest droga. Obecnie mnie nie stać na mieszkanie, mojej siostry również. Obie mamy okolo 30 lat. Ona planuje wyjechać do Niemiec, aby godnie zarabiać w swojej branży. Na dodatek wielu wynajmujących (nawet na wykopie) mówi, że dzieciatej rodzinie woli mieszkania nie udostępniać, bo będą problemy. W pracy mam nakaz pracy hybrydowej i przyjeżdżania do biura. Mam się wyprowadzić 100 km poza Kraków i zrezygnować z zawodu, branży, w której pracuję i życia jakim żyję, bo to jest ta złota rada wykopka na portalu ze śmiesznymi obrazkami? Jesteście czasem tak bardzo odklejeni, że żal mi
Hej, ponownie uderzam z pytaniem odnośnie #ferraty w okolicy #trecime. Czy ktoś był w okolicach bądź chodził ferratami początkiem września? Rozważam wyazd ze znajomymi na drugi tydzień września i nie wiem, czy już wtedy tam może być załamanie pogody lub śniegi jakieś. Nie chodzi mi o deszcz, tylko już ewidentny koniec sezonu i jakieś zlodowacenia itp. Na latanie to jeszcze dobry czas, ale nie wiem, czego się
Brat właśnie dał mi znać że dzwonił dzisiaj na numer z ogłoszenia mieszkania, 51m2, #poznan rataje. Ogłoszenie mówi że czynsz 3000 (ok) plus rachunki.
Numer z ogłoszenia był do agenta który pobiera UWAGA 6k XDDDDDDDDDDDD plus przed informacją o prowizji zdążył powiedzieć że kaucja też jest niestandardowa, bo wynosi 1,5 raty czynszu.
Tak więc, jak chcesz się wprowadzić do Poznania to na start musisz mieć:
@Goronco: wykopki i tak Ci powiedzą, że to grosze i normalna sytuacja, a jak cię nie stać, to wracaj na wieś słoiku. W Krakowie podobnie, ale wszelkie oferty z agencji odrzucam. Chociaż chodzą takie różne, gdzie masz np kaucję równą podwójny czynsz. Hitem była kawalerka 30m, gdzie w kuchni nie masz zlewu, tylko w łazience, ale taki mały, że się garnek nie zmieści, więc wszystko musisz myć pod prysznicem. Albo
Kto szuka mieszkania na wynajem w Krakowie, ten w cyrku się nie śmieje.
Kaucja zwrotna, 3-miesięczny okres wypowiedzenia: 5000 zł i ewidencja zarobków z PL (do wglądu UOP, przelewy z tytułu wynagrodzenia o pracę, list intencyjny, itp.) lub 12000 zł bez ewidencji
@demimka: ja na koncie nie mam zbyt wiele, bo trzymam w obligacjach i funduszach. To jestem już skreślona, bo pasek się nie zgadza? Poza tym skoro ktoś nie płaci, to automatycznie umowa nie jest ważna, bo to jeden z głównych zapisów, więc można to podnająć komuś innemu. Pomijam, że wgląd w umowy jest niemiarodajne. Co jak jestem na wypowiedzeniu albo mnie zwolniono dyscyplinarnie? Co jak jestem na umowie śmieciowej i
@cordianss: nie obchodzi mnie zakazywanie prawnie czegokolwiek, tylko wgląd w to gdzie pracuje i na podstawie tego ocenianie, czy mogę gdzieś mieszkać czy nie. Jeśli bym sprzątała ulice I właścicielowi by się to nie podobało, to nie mam prawa gdzieś mieszkać, skoro mnie stać na czynsz i kaucję? Oczywiście mogę zapłacić kaucję równą pięciokrotności czynszu, tylko skoro każdy tak będzie wymagał, to polecam być studentem lub osobą na minimalnej, gdzie
@cordianss: po to jest umowa najmu i kaucja. Jeszcze jakby to były luksusowe mieszkania, to w jakiś sposób zrozumiałe, a to zwykła kawalerka 30m z podstawą 2.5k+czynsz i media. To rozumiem, że w kawalerkach mogą mieszkać tylko ludzie na UOP ze stabilnym zatrudnieniem? Może jeszcze historie kredytową mam przedstawić i zaświadczenie o niekaralności, bo czemu nie?
@cordianss: jeszcze było dobrać przykład menela do tego jako większą skrajność. Podałam Ci, że chodzi o normalną kawalerkę, nie jakieś fanfary, nie skrajnosci za miliony. Już widzę, jak matka bezrobotna przychodzi i bez hajsu wynajmuje kawalerkę z czynszem 5k. Poza tym ja mam środki ulokowane gdzie indziej niż na koncie dla własnego bezpieczeństwa i nie mam ochoty pokazywać jakiemuś obcemu człowiekowi, jaki majątek posiadam. Pomijam, że chwilę po wprowadzeniu mogę
@Alinoe_83: ale wiesz, że równie dobrze można znaleźć jakieś materiały z drugiej strony o nieuczciwym wynajmującym? Rozumiem, że są ludzie, którzy zajmują czyjąś posiadłość no i jest problem, itp itd, ale dalej grzebanie w czyichkolwiek papierach i stanie konta nie daje Ci żadnej pewności do czekogokolwiek, bo nawet ktoś, kto dużo zarabia coś może #!$%@?ć. Skoro tak źle z wynajmowaniem, to dlaczego nikt choćby jakiegoś projektu nie złoży, aby to uregulować? Skoro nie wiadomo o co chodzi, to pewnie o pieniążki.
Wielu jest takich, co martwią się zasadnie o swój majątek, no i okej.
Ja kiedyś wynajmowałam mieszkanie z chłopakiem, gdzie był zepsuty piecyk, który nie był sprawdzany od trzech lat. Pewnego dnia po seriach omdleń kupiliśmy czujnik czadu (bo oczywiscie nie było) i zaczął wskazywać około 800 mg/m3, pamiętam do dziś, bo byłam mega zaskoczona, że omdlenie nie jest przez ciepłe kąpiele, po których musiałam od razu kłaść się na łóżku na pół godziny. Czy właścicielka coś zrobiła? Owszem, wymieniła wężyki, przez co wskazanie spadło do 100, przy czym obiecała, że wymieni za parę miesięcy, czego
@muguet: Gdybyś teraz wynajmowała, to jedna normalna chętna parka by się znalazła (。◕‿‿◕。)
Rozumiem doskonale, wynajmowanie własnego mieszkania, w którym się mieszka wiąże się nie tylko z lękiem, ale i sentymentem. Niemniej jednak wynajmowałaś gdzies i przeglądałaś rynek, toteż wiesz, że niektóre wymagania nijak nie mają się do rzeczywistości i głównie z takimi jest problem.
Dobrze jest.
Życie pisze najlepsze memy
#heheszki #korposwiat
źródło: 8xxava
Pobierz