Czy jest bardziej bezużyteczna formacja niż policja? Dzisiaj o 1 w nocy dziewczyna dzwoniła (pierwszy raz) na bagiety, bo patusy jak co dzień darły ryja pod jej mieszkaniem od dłuższego czasu, ale brzmiały wyjątkowo agresywnie. Gość na linii ją spławił, powiedział że może ktoś przyjedzie, może nie. Efekt? Wyrwana latarnia w miejscu, w którym były te zwierzęta.
Mój kolega znalazł moją #rozowypasek na tinderze, umówił się z nią na jutro, ale zamiast jego to ja pójdę. Zawołam plusujących ten wpis.
Mieszkamy 250km od siebie i ja do niej dojeżdżam co 2 tygodnie na weekend. Dziewczyna idealna, dbałem o nią, dawałem jakieś prezenty czy tam parę stówek co 2 tygodnie na drobne wydatki, z racji tego że nie pracuje bo się uczy jeszcze, organizowałem wycieczki, wspólne wakacje itp.
@BarkaMleczna: -ktoś dzwoni na 112, że jest otwarta restauracja - w tym momencie na pulpicie dyżurnego wskakuje interwencja, którą trzeba obsłużyć, - dyżurny wysyła patrol na miejsce wskazane w zgłoszeniu, - policjanci na miejscu ogarniają interwencję, - w zależności od miejsca pełnienia służby przez 8h można ogarnąć nawet i 15 różnego rodzaju interwencji, - policjant kończy służbę, wraca
#niewiemjaktootagowac #policja #chlewobsranygownem #takaprawda
źródło: comment_1620723697vswyJPmfBbRIl111xcuVve.jpg
Pobierz