@bobikufel Kwestia raczej, że nawet w #!$%@? schemacie jakim jest instytucja kościoła katolickiego znajdzie się ktoś, kto będzie miał zdrowe podejście do tematu. Żeby nie było, jestem po apostazji, a tam tylko czasem parkuję.
Dostał wody z pipety, nalozylem na niego kartonik po butach. Posiedzial tak godzinkę i jak go odkryłem to zwial zwinnie niczym koliber. Tyle go było, chyba uratowany. Dziękuję za porady :)
Jak w tym kraju ma być #!$%@? jego mać normalnie? Prawdopodobnie nigdy z taką mentalnością tej patologii. Człowiek sobie flaki wypruwa, żeby wprowadzić się na swoje. Za dwa tygodnie mieliśmy się przeprowadzić z różową na własne, aktualnie majstry kończą powoli remont. Stan będziemy mieli i tak biedny bo w sumie podłogi, ściany, łazienka i kuchnia. Resztę mieliśmy z czasem dokupowac i robić. Ważne, że własne. Hajs wyliczony już, żeby opłacić fachowców. No
@piastun właśnie o patologię chodzi, dostają hajs na każdego bobasa, nudzi im się to kombinują jak zrobić więcej prostego pieniądza. Myślę, że nie muszę Ci mówić, że w innych krajach nie ma tak wysoce rozbudowanej kultury przywłaszczania sobie cudzych rzeczy.
Wiecie Mirki, sprawa jest taka, że nie ubezpieczycie tak łatwo mieszkania które jest w stanie surowym. Tym bardziej, że deweloper jeszcze nie wydawał ostatecznego aktu notarialnego. Natomiast smutnym jest, że jeśli nie mam drzwi zbrojnych nie mogę spać spokojnie nawet przez 3 dni.
Mam ciężką sytuację z której ciężko mi wybrnąć. Zacznę od początku mam 20 lat, od roku mieszkam z dziewczyną razem (studia w innym mieście) i właśnie to z nią mam problem.
Zacznijmy od początku. Jestem jej pierwszym, poważnym chłopakiem, ona moją dziewczyną też. Przed naszym związkiem nie miała doświadczenia z chłopakami, ale miała z dziewczynami. No właśnie, mniej więcej w liceum zaczeła przygotę z koleżanką (podobno jedynie całowanie, delikatne
@havenoanylogin: nie martw sie mirku, czas leczy rany. I #!$%@? #logikarozowychpaskow, ma w #!$%@? Twoje uczucia i wroci z kwikiem jak sie wyszumi. Musisz byc w tedy silny.
@maQus: Najbardziej boję się tego, że mogę jej wtedy znowu zaufać i ją ponownie wpuścić do swojego życia. Przecież jak zrobiła to raz to może zrobić tak kolejny.
Proboszcz z rigczem odcina się od syfu, świeży plakat. Ja szanuję.