Wszystkie kobiety, a głównie feministki uważały i uważają, że mężczyźni mają ogólnie łatwiej i lepiej, również w tym kraju. Dlaczego? Bo one uważają za mężczyzn tylko tych kolesi, którzy są na szczycie, są przystojni, coś osiągnęli. Całą resztę, głównie grupę mężczyzn pracujących w smrodowniach, totalnie dehumanizują. Wystarczy spojrzeć na kluczowy argument feministek na to, że żyjemy w "patriarchacie" - mężczyźni posiadają "środki produkcji na świecie". Czyli znów, odwołanie się do wąskiej grupy
@matkobossco: Możliwości prowadzenia dowolnego życia seksualnego i nieograniczonego "dostępu" do tegoż seksu właśnie i to bez większego starania się, gdy od średnio atrakcyjnego kolesia wymaga się #!$%@? jak chomik w kołowrotku.
@matkobossco: Oczywiście, że dowolność jest tutaj odpowiednim słowem - wciąż może tę dużą liczbę partnerów "nabić", a to jak zostanie z tego powodu oceniona, to kompletnie inna sprawa. No i też jak niby zostanie jej sprawdzona owa liczba partnerów? Jeśli jakiś koleś jej bardzo dobrze nie zna, to pozostanie tylko wierzenie na słowo.
Niezbyt urodziwy, skromny chłopak pracujący w piekarni nabył kurtkę, ciesząc się z tego zakupu. Czy trzeba się tym faktem jak wszystkim chwalić w social mediach w XXI wieku, to już temat na osobną dyskusję. Niestety, dla #p0lka nawet taki głupy pretekst jest dobry, żeby przeprowadzić atak na chłopaka niegrzeszącego przesadną urodą i pojechać oczywiście z virgin shamingiem. Bo hehe wiesz, ja przez fakt że posiadam cip** między nogami mam nieograniczony dostęp do
@69lukas69miami69: Byłoby mi szkoda, każdego kto jest mniej atrakcyjny co zachęca ludzi do idiotycznych komentarzy, niezależnie od opcji politycznej, poglądów czy czegoś tam jeszcze.
Jestem starym prawiczkiem, mieszkam z rodzicami, śpię w pokoju z ojcem, myję się w misce, #!$%@? w smrodowni, nigdy nie przytulałem, nie całowałem kobiety, o ruchaniu nie wspomnę. Ba, ja nawet na czymś co można podpiąć pod "randkę" nie byłem. Po ukończeniu gimnazjum praktycznie nigdy nie byłem gdzieś z innymi osobami, z rówieśnikami. Zero imprez, ognisk, domówek. Wakacje szkolne spędzałem przed komputerem, 3-4 urlopy w pracy na samotnych spacerach na zadupiu i
Biedne #p0lka, biedne dziewczęta - jak one mają wyruchać się bez konsekwencji z chadami w tym kraju, jak one mają się wyszaleć i wykorzystać swoje uprzywilejowanie na rynku matrymonialno-seksualnym, skoro nawet anony pałki nieruchałki nie chcą dorzucić się w podatkach na antykoncepcję? Wstyd mieszkać w takim kraju, który tak okropnie stygmatyzuje kobiety, ograniczając im podstawowe wolności.
Bo one uważają za mężczyzn tylko tych kolesi, którzy są na szczycie, są przystojni, coś osiągnęli. Całą resztę, głównie grupę mężczyzn pracujących w smrodowniach, totalnie dehumanizują. Wystarczy spojrzeć na kluczowy argument feministek na to, że żyjemy w "patriarchacie" - mężczyźni posiadają "środki produkcji na świecie". Czyli znów, odwołanie się do wąskiej grupy