@zielonasiodemka: Serio, mało rzeczy mnie triggeruje tak jak to chore „Xd”. Kombinacji x i d można używać na wiele wspaniałych sposobów. Coś cię śmieszy? Stawiasz „xD”. Coś się bardzo śmieszy? Śmiało: „XD”! Coś doprowadza Cię do płaczu ze śmiechu? „XDDD” i załatwione. Uśmiechniesz się pod nosem? „xd”. Po kłopocie. A co ma do tego ten bękart klawiaturowej ewolucji, potwór i zakała ludzkiej estetyki - „Xd”? Co to w ogóle ma
@kossmann wygodne, pasują prawie do wszystkiego (oczywiście nie do garnituru na ślub czy coś takiego), zawsze w modzie Firmowe ciężko r------c, a byle jakie tanie jak barszcz Dużo kolorów do wyboru Sam lubię trampki
@bon-bon: no bo takimi raczej są. Tinder to masowka, a z perspektywy faceta przeciętnej urody angażowanie się w długie rozmowy na tinderze to jak inwestycja w kryptowaluty. Jasne każdy słyszał, że ktoś kiedyś zarobił na BTC, ale teraz same shitcoiny XD Poza tym z baru zawsze można wyjść po jednym piwie
@bon-bon: różowe często gadają w nieskończoność, tracą zainteresowanie bo są jak kot a akurat pojawiła się nowa blyskotka, potrafią wystawiać nieodpisujac na dzień przed umówionym spotkaniem. W tej wersji jak akurat chce wyjść to wyjdzie i tyle. Umawialem się więc pisząc krótko i w miejscu max 20min od domu. Kiedyś wiedząc że łaski często wystawiają umówiłem się na 7 spotkań 7 dni po kolei. Myślałem że pewnie 2 dojda do