No kurna to już jest przegięcie pały...Właśnie wróciłem z biedronki. Czajcie akcję: stoi kolejka do kas samoobsługowych. Do kasy podchodzi jakaś babka i zaczyna skanować produkty i wkładać do koszyka a z kolejki jakiś chłop ją cały czas obczaja. W momencie gdy kobieta wykłada na wagę mandarynki, to ten chłop wybiega z kolejki, podbiega do jej kasy i ręką naciska na wagę, żeby pokazywała więcej. Najpierw myślałem, że to jakiś jej znajomy
Ale to żaden żart, bo na imprezach szatniarze robią to na standardzie. Jak w kieszeni są 3 banknoty, bierze się jeden najniższy, nikt nie zrobi problemu za dyszkę. Ale jak wydajesz kurtkę nawalonemu w sztok gościowi, to bierze się wszystko co ma sens zabrać i jego sprawa, że nie pamięta.
To nie moje doświadczenia, ale relacje jak robią, bo kilku znajomych tak pracowało i to latami. Ba, sam po koncercie w klubie
chciała się nażyć pełnią życia, sporo seksu uprawiała itp, ogólnie smutne
Owszem smutne ale pomyśl jakby wydał m wyglądało życie pełnią życia gdyby to facet wpadł na taki pomysł w tej sytuacji. Rak nie rak, mógłby co najwyżej objechać rowerem dookoła Polski albo pić dużo harnasiów. To dopiero smutne.
@BjornIronside: Stąd, że jej właściciel twierdzi, że nie będzie mogła się rozmnażać, a w przypadku bydła jest tylko jeden powód do tego żeby nabrać tego rodzaju pewności.
Komentarz usunięty przez autora