Ależ mnie wkurza i do szewskiej pasji doprowadza ignorancja językowa Japończyków.
Akcja miała miejsce tydzień temu.
Czekam na przesyłkę, która jest zarejestrowana, wysłana kurierem, są naklejki z adresem, nazwą firmy, moim imieniem i nazwiskiem oraz numerem pokoju na kopercie. Sprawdzam na stronie stan przesyłki, doręczona. Hmm ja jej nie mam. No nic poszedłem sprawdzić może kurier zostawił na recepcji. Nie ma. Ok może jest w skrzynce odbiorczej ale raczej nie, bo przecież
Akcja miała miejsce tydzień temu.
Czekam na przesyłkę, która jest zarejestrowana, wysłana kurierem, są naklejki z adresem, nazwą firmy, moim imieniem i nazwiskiem oraz numerem pokoju na kopercie. Sprawdzam na stronie stan przesyłki, doręczona. Hmm ja jej nie mam. No nic poszedłem sprawdzić może kurier zostawił na recepcji. Nie ma. Ok może jest w skrzynce odbiorczej ale raczej nie, bo przecież

























Zanim w mojej głowie pojawiła się realna wizja wyjazdu do Brazylii byłem pewien, że brazylijczycy używają języka hiszpańskiego.
Wyjeżdżając w żadnym wypadku nie ratowało to mojej sytuacji, bo hiszpański znałem w takim samym stopniu co portugalski – w zerowym, ale o hiszpańskim słyszałem chociaż, że jest dosyć prosty do nauki.
Kiedy
źródło: comment_C4NUwouC7SLBRti5F3tCrvEbrFWIuRhW.jpg
PobierzWpis bardzo ciekawy, czekam na nastepne ( ͡° ͜ʖ ͡°)