@fineee: niby nowy właściciel ale to wszystko nadal jest w fazie przebudowy, a ceny kosmiczne. Co prawda do Energylandii trzeba jechać jakoś w tygodniu gdzie pogoda jest taka sobie (około 20") bo tak to stoisz po 2h wszędzie.
Chcielibyście spróbować sportów ekstremalnych, np. bungiee? Ja bym nigdy sie nie odważyła hehe Nawet jak jestem w aquaparku to boje sie iść na ''trudne'' zjeżdżalnie bo boje sie ze sie utopie hehe
Ser brązowy - ser kozi ktory Powstaje poprzez gotowanie przez 9 godzin serwatki. To nadaje mu smak, zapach oraz kolor krówek. Przysmak niedostępny w Polsce, najlepsza rzecz jaką jadłam w zyciu!
W styczniu wysle jedną małą paczuszkę tego sera osobie która zaplusuje post i napisze kom. Nie ma losowania, wygra ta osoba, którą ja wybiore i której komentarz najbardziej mi sie spodoba :)
@fineee: Jarasz się tu jakimś krówkowym serem, może i dobry może i aromatyczny nie wiem nie jadłem. Za to jadłem ser smażony wielkopolski. Pachnie jak gówno, smakuje jak gówno, a konsystencją przypomina gumowe gówno. Handluj z tym.
@fineee: a no widzisz, to wszystko musisz policzyć, jak długo te ulgi będą i jak wysokie to też niewiadoma poważna, musisz policzyć scenariusz pesymistyczny i optymistyczny
@fineee: To może Ptasie Mleczko albo toruńskie serca pierniki... Polecam też dobrej jakości nalewki ( nie wszędzie są do kupienia) z gruszki, z kwiatów czarnego bzu, sosnowo-jodłowa...
wrzucam jeszcze raz bo nie powiedzialam wszystkiego
Sprzedawalam pewnej dziewczynce (na oko niepelnoletnia) sukienke. Mała znalazla dwie dziurki w niewidocznym miejscu i wymusila na mnie zwrot 50% ceny sukienki hehe ;) Bo inaczej bedzie szkalowac w internetach ;) Zaproponowałam jej zwrot sukienki i zwrot hajsu, powiedziała NIE. Zaproponowałam jej zwrot 25 procent ceny, powiedziała NIE. Cwaniara chciała mieć i hajs, i sukienke, a jak nie to obsmaruje w internecie XD
@fineee jprdl, przeżywasz to jak mrówka okres, wrzuć jeszcze ze 3 razy, niby "mam to gdzieś, to tylko szmata za 40zł", ale czuć, że Ci dupa pękła ¯_(ツ)_/¯
Sprzedawalam pewnej dziewczynce (na oko niepelnoletnia) sukienke. Mała znalazla dwie dziurki w niewidocznym miejscu i wymusila na mnie zwrot 50% ceny sukienki hehe ;) Bo inaczej bedzie szkalowac w internetach ;) reszta zdjec w komentarzach
@fineee: ale już po fakcie. Sprzedałaś coś, co opisałaś jako "bez wad", więc gdy wady wyszły na jaw, stałaś już na przegranej pozycji, bo to Ty byłaś ta zła. Ona Ci dobrze napisała: "Jeśli sprzedajesz coś bez wad, to ma być bez wad", amen! Na przyszłość, jeśli sprzedajesz używane rzeczy, opisuj je najdokładniej, jak się da, każdą dziurkę, każdą ryskę rzetelnie opisz. To naprawdę potem
Jak ja nienawidze salatki jarzynowej ;( Obowiazkowe danie na Swieta w kazdym polskim domu powinna sie raczej nazywac ''swiateczne sprzatanie stolu'', bo bylo w niej doslownie WSZYSTKO
to jablko w tej salatce to juz w ogole przesada... i do tego tona majonezu
Wild, wild, wild Wild, wild, wild thoughts Wild, wild, wild When I'm with you, all I get is wild thoughts Wild, wild, wild When I'm with you, all I get is wild thoughts
Dawniej robiono je z brukwi, buraków, rzepy. Do czasu odkrycia Ameryki w Europie nie znano dyń i ziemniaków. Wielka Brytania pierwsza zamieniła rzepę z jack-o-lantern na dynię, którą łatwiej się rzeźbiło i była większa