Znowu szedłem ulica i znowu koło apteki, to jakąś babcia poprosiła mnie o kupno leków. Jak teraz wracam, to przeniosła się pod gruzińska piekarnie i tak wyprasza coś do jedzenia
Oto głupcy, których wielbią ludzi; tak ich Bogowie, jak i ich ludzie są głupcami. Wyjdźcie, o dzieci, ku gwiazdom, przepełnieni miłością. jestem nad wami i w was. Moja ekstaza jest w waszej ekstazie. Moją radością jest widzieć waszą radość
W ogóle przypomniało mi się, że jak kiedyś trafiłem na izbę wytrzeźwień, to pomijając niebujanitaryzm, pogardę i nienawiść pracowników do mnie. To był tam pan Janek i wyszlismy w ostatniej turze i jak wyszliśmy to zapytał czy p----------y setkę xD
@KladzSie: o c--j, pierwszy taki całkowicie świadomy to myślałem, że ostatnia prosta xD później już wiedziałem ocb i nazwałbym to najwyżej dyskomfortem. Teraz nawet nie wiem czy jeszcze je mam, bo nawet jeśli, to przechodzę na lajcie w stan uśpienia i się pewnie zapomina stan paraliżowy.
Bo się otworzyło