1007942 - 36 = 1007906
Statystyki:
Dystans: 36 km
Czas: ◷01:53:38
Statystyki:
Dystans: 36 km
Czas: ◷01:53:38
źródło: comment_DFXYiqhzlMICN4Dx7jFzjLiNnfGQGwKw.jpg
Pobierzźródło: comment_DNGvwn3fQGxo0hTZ0xCPlgbgQ3c7dFA7.jpg
Pobierzchyba chłop wyszedł z tego cało..
źródło: comment_U8coGwCfzkCSfbD4747hiSCw0yIpKyu7.jpg
Pobierzźródło: comment_zKDHJbQb0nf9QKjDvecDpuyinKuasdlT.jpg
Pobierzźródło: comment_SBE2BxwpByuuVnrqA1BfPFyWjfcJTtUC.jpg
Pobierzźródło: comment_0oEA3Vd1nYxpYKFog0k1MaS349J9EPzE.jpg
PobierzRocznica
od 06.05.2022
Wykop.pl
Setka P jak Przełęcz Karkonoska lodowo-śnieżna, zaoranie na pożegnanie. O 5:30 pobudka, żeby zrobić pożegnalną setkę. Miałem z @bynon zrobić Karkonoską i zjechać na dół, a on dalej do Czech. Ja nie chciałem, bo gdyby coś się stało, to potem nie ma odwrotu, a o 14 pociąg, więc 12:30 najpóźniej na mieszkaniu. Albo 100km i 2500m w górę albo nic, bo innych dróg nie ma. Dołączył do nas rano jeszcze Sebastian i jedziemy we 3.
Forma po kontuzji żadna, kolano (i okolice) jeszcze nie jest w 100% sprawne, myślę, że nadal 85%. Ale jadę pod górkę się sprawdzić, zostawiłem chłopaków, ale na krzyżówce się pomyliłem i zjechałem ładny kawałek w dół zamiast się piąć w górę. Droga która prowadzi na Karkonoską jest 10 klasy, dosłownie. Półtora kilometra przed szczytem pojawił się na drodze śnieg i lód. O ile popołudniu da się większość przejechać, to rano to co stopniało zamienia się w szklankę. A 8-10% po szklance to samobójstwo. Do tego zmrożone śnieżne koleiny. Skończyło się jakimś kilometrem podchodzenia pod górkę na piechotę. Fotki i decyzja, że jadę do Czech, bo zjazd po tym lodzie to proszenie się o połamanie. Sam podjazd, niby najtrudniejszy w Polsce wg Altimeter, ale nie taki znów tragiczny. Trochę ponad 800m i 8%. Na kasecie 28 dało się wjechać bez większych
źródło: comment_hJNhruUZ3zTtfTYbCQEV7KxTSb3CqNlx.jpg
Pobierz