donkichotdon
#przegryw Chyba dla was wszystkich byłoby lepiej gdyby wam zamknęli tag
konto usunięte via Wykop
@donkichotdon: ta?
konto usunięte via Wykop
@donkichotdon: ok n0rmie a teraz wypad z tagu
#przegryw
To ciekawe że wszyscy tu obwiniają cały świat za swoje przegrywowe życie. W koło i to samo. Ale nie znajdzie się jeden wpis choćby o tym że sami sobie jesteście winni w jakimś stopniu. Dalej się w tym pograzacie i uznaliscie z góry że zmiana jest niemożliwa. Większość z was tak naprawdę nie robi nic. Picie alkoholu, śmieciowe jedzenie, brak sportu, ciągle negowanie i granie, fapowanie do pornoli, brak
To ciekawe że wszyscy tu obwiniają cały świat za swoje przegrywowe życie. W koło i to samo. Ale nie znajdzie się jeden wpis choćby o tym że sami sobie jesteście winni w jakimś stopniu. Dalej się w tym pograzacie i uznaliscie z góry że zmiana jest niemożliwa. Większość z was tak naprawdę nie robi nic. Picie alkoholu, śmieciowe jedzenie, brak sportu, ciągle negowanie i granie, fapowanie do pornoli, brak
konto usunięte via Wykop
@donkichotdon: Ty nic nie rozumiesz.
źródło: maxresdefault
Pobierz#przegryw Pytanie z czystej ciekawości. Co robiliście by wyjść z przegrywu?
@donkichotdon: chłopie. Nie mam znajomych
a na studia ide zaocznie(informatyka)
a na studia ide zaocznie(informatyka)
#przegryw
O czasu do czasu przeglądaj tutaj ten tag. Sam kiedyś powiedzmy że byłem nim. Ale ciagle nie rozumiem tej społeczności, ale do rzeczy.
Mówicie że to jest jedno z waszych miejsc gdzie możecie swobodnie napisać co tak naprawdę czujecie. WIEKSZISC wpisów jest bezsensowna. Ciągle marudzenie, porównywanie się do lepszych, oczernianie kobiet i zakładanie wsztstkiego co najgorsze. Przebywając tu, pisząc i czytając tylko pognebiscie to bagno w którym jesteście.
Każde rady na wyjście z sytuacji odruchowo odrzucacie, a wrecz wysmiewacie. Tak jakbyście już przerabiali tysiąc razy tą sytuację i pozjadali wszystkie rozumu na świecie. Pomijając już wygląd, wychowanie, rodzinę, środki finansowe, stan zdrowia - tak to ma duży wpływ na to kim jesteśmy i ułatwia życie, ale mam kilka znajomych którzy przeszli przez najgorsze scenariusze a pomimo to udało ułożyć im się życie i czerpać z niego radość. Potrafią przez całe dnie pracowa, cieszyć się z naprawdę małych rzeczy, być konsekwentni, mieć twarde postanowienia i być otwarci na pomoc innym.
O czasu do czasu przeglądaj tutaj ten tag. Sam kiedyś powiedzmy że byłem nim. Ale ciagle nie rozumiem tej społeczności, ale do rzeczy.
Mówicie że to jest jedno z waszych miejsc gdzie możecie swobodnie napisać co tak naprawdę czujecie. WIEKSZISC wpisów jest bezsensowna. Ciągle marudzenie, porównywanie się do lepszych, oczernianie kobiet i zakładanie wsztstkiego co najgorsze. Przebywając tu, pisząc i czytając tylko pognebiscie to bagno w którym jesteście.
Każde rady na wyjście z sytuacji odruchowo odrzucacie, a wrecz wysmiewacie. Tak jakbyście już przerabiali tysiąc razy tą sytuację i pozjadali wszystkie rozumu na świecie. Pomijając już wygląd, wychowanie, rodzinę, środki finansowe, stan zdrowia - tak to ma duży wpływ na to kim jesteśmy i ułatwia życie, ale mam kilka znajomych którzy przeszli przez najgorsze scenariusze a pomimo to udało ułożyć im się życie i czerpać z niego radość. Potrafią przez całe dnie pracowa, cieszyć się z naprawdę małych rzeczy, być konsekwentni, mieć twarde postanowienia i być otwarci na pomoc innym.
@donkichotdon: Myślę, że nie rozumiesz sensu tego tagu. To taka nasza przegrywowa kozetka. Nie jest tak, że w realnym świecie wszyscy już się poddaliśmy. Wiadomo, że jedni są w lepszym, inni w gorszym stanie. Ale na swój sposób ciągniemy to życie. Nie można zakładać, że już się spisaliśmy na straty. A że dobrze jest się wygadać, wyrzucić z siebie różne rzeczy, to robimy to. Podobnie z krytyką kobiet. Bolą nas
konto usunięte via Wykop
Bo tak naprawdę nie ma tu żadnych wpisów które by pokazywały jakikolwiek wysiłek.
@donkichotdon: Poczytaj tag trochę dłużej i mniej wybiórczo.
O czasu do czasu przeglądaj tutaj ten tag. Sam kiedyś powiedzmy że byłem nim. Ale ciagle nie rozumiem tej społeczności, ale do rzeczy.
Mówicie że to jest jedno z waszych miejsc gdzie możecie swobodnie napisać co tak naprawdę czujecie. WIEKSZISC wpisów jest bezsensowna. Ciągle marudzenie, porównywanie się do lepszych, oczernianie kobiet i zakładanie wsztstkiego co najgorsze. Przebywając tu, pisząc i czytając tylko pognebiscie to bagno w którym jesteście.
Każde rady na wyjście z sytuacji odruchowo odrzucacie, a wrecz wysmiewacie. Tak jakbyście już przerabiali tysiąc razy tą sytuację i pozjadali wszystkie rozumu na świecie. Pomijając już wygląd, wychowanie, rodzinę, środki finansowe, stan zdrowia - tak to ma duży wpływ na to kim jesteśmy i ułatwia życie, ale mam kilka znajomych którzy przeszli przez najgorsze scenariusze a pomimo to udało ułożyć im się życie i czerpać z niego radość. Potrafią przez całe dnie pracowa, cieszyć się z naprawdę małych rzeczy, być konsekwentni, mieć twarde postanowienia i być otwarci na pomoc innym.
To
Mówicie że to jest jedno z waszych miejsc gdzie możecie swobodnie napisać co tak naprawdę czujecie. WIEKSZISC wpisów jest bezsensowna. Ciągle marudzenie, porównywanie się do lepszych, oczernianie kobiet i zakładanie wsztstkiego co najgorsze. Przebywając tu, pisząc i czytając tylko pognebiscie to bagno w którym jesteście.
Każde rady na wyjście z sytuacji odruchowo odrzucacie, a wrecz wysmiewacie. Tak jakbyście już przerabiali tysiąc razy tą sytuację i pozjadali wszystkie rozumu na świecie. Pomijając już wygląd, wychowanie, rodzinę, środki finansowe, stan zdrowia - tak to ma duży wpływ na to kim jesteśmy i ułatwia życie, ale mam kilka znajomych którzy przeszli przez najgorsze scenariusze a pomimo to udało ułożyć im się życie i czerpać z niego radość. Potrafią przez całe dnie pracowa, cieszyć się z naprawdę małych rzeczy, być konsekwentni, mieć twarde postanowienia i być otwarci na pomoc innym.
To
@donkichotdon mówię o wspolpracownikach
@donkichotdon: Do nich to nie dotrze. Oni sie lubia kisic w tym gownie i zwalac na wszystkich i wszystko tylko nie na siebie. Strasznie toksyczni ludzie. Przynajmniej wiekszosc z nich.
#przegryw
Może czegoś nie rozumiem więc niech ktoś mi wytłumaczy. większość ludzi z tego tagu ma raczej fobie społeczne i inne leki. W co drugim wpisie każdy pisze że pije energetyki i to dość często i w dużych ilościach. Jak wiadomo zawierają sporo kofeiny która działa pobudzająco, podwyższa kortyzol, czujność. Jeżeli ktoś ma fobie i leki to działa na niego podwójnie źle. Po za chwilowym poczuciem siły przez kofeinę i
Może czegoś nie rozumiem więc niech ktoś mi wytłumaczy. większość ludzi z tego tagu ma raczej fobie społeczne i inne leki. W co drugim wpisie każdy pisze że pije energetyki i to dość często i w dużych ilościach. Jak wiadomo zawierają sporo kofeiny która działa pobudzająco, podwyższa kortyzol, czujność. Jeżeli ktoś ma fobie i leki to działa na niego podwójnie źle. Po za chwilowym poczuciem siły przez kofeinę i
konto usunięte via Wykop
większość ludzi z tego tagu ma raczej fobie społeczne i inne leki
@donkichotdon: Może tak może nie. Ciężko powiedzieć.
W co drugim wpisie każdy pisze że pije energetyki i to dość często i w dużych
konto usunięte via Wykop
@donkichotdon: Na mnie działają spoko pomimo lęków
Od dłuzszego czasu czytam te wasze wysrywy na tagu przegryw i praktycznie wszystki wygladaja tak samo. Jakbyscie wszyscy byli zgodni do tego ze jestescie z gory skazani bycie takimi nieudacznikami przez wyglad,geny, spolecznie odrzucenie, malego benisa, krzywe uszy, patologiczna rodzine. Ale serio wiekoszosc co tu piszescie to sa kurva chyba zarty. Ludzie rodza sie ciezko chorzy, czesciowo niepelnosprawni badz dotykaja ich inne tragednie zyciowe ale mimo wszysto podejmuja wielki wysilek i bez
@donkichotdon: ja natomiast od dłuższego czasu czytam wasze wysrywy i wyglądają one tak samo.
Coś w stylu pójdź pobiegać, wyjdź do ludzi.
Coś w stylu pójdź pobiegać, wyjdź do ludzi.
@donkichotdon: uderz pięścią w prysznic i weź zimny stół