@PMNapierala @napiera
Co jest nie tak z dr. Piotrem Napierałą?
Wojna na Ukrainie spowodowała wysyp wszelkiej maści ekspertów i analityków, którzy zaczęli wypowiadać się nt geopolityki, obronności, stosunków międzynarodowych czy wreszcie historii. Taką osobą jest niewątpliwie poznański historyk dr Piotr Napierała, który w tym czasie zyskał bardzo dużą popularność, poprzez swoje satyryczne materiały, gdzie parodiował chociażby Jacka Bartosiaka. Piotr Napierała związany jest z Poznaniem i ma bardzo bogaty dorobek. Jak sam o sobie mówi, specjalizuje się głównie w historii Europy wieku XVIII, ale wśród jego publikacji można znaleźć takie, które dotyczą krajów azjatyckich czy biografie Walta Disneya lub Donalda Trumpa. Istny miszmasz.
Dr Piotr Napierała od kilku lat prowadzi na YouTube swój kanał, który można nazwać publicystyczno-historyczno-satyrycznym. Ilość wrzucanych tam filmów robi wrażenie, ponieważ nie jest to jeden materiał na tydzień, a jeden (czasami nawet więcej) materiał dziennie. I nie są to filmiki po 5-7 min a czasem po godzinę i więcej. Link do kanału znajdziecie tutaj:
Co jest nie tak z dr. Piotrem Napierałą?
Wojna na Ukrainie spowodowała wysyp wszelkiej maści ekspertów i analityków, którzy zaczęli wypowiadać się nt geopolityki, obronności, stosunków międzynarodowych czy wreszcie historii. Taką osobą jest niewątpliwie poznański historyk dr Piotr Napierała, który w tym czasie zyskał bardzo dużą popularność, poprzez swoje satyryczne materiały, gdzie parodiował chociażby Jacka Bartosiaka. Piotr Napierała związany jest z Poznaniem i ma bardzo bogaty dorobek. Jak sam o sobie mówi, specjalizuje się głównie w historii Europy wieku XVIII, ale wśród jego publikacji można znaleźć takie, które dotyczą krajów azjatyckich czy biografie Walta Disneya lub Donalda Trumpa. Istny miszmasz.
Dr Piotr Napierała od kilku lat prowadzi na YouTube swój kanał, który można nazwać publicystyczno-historyczno-satyrycznym. Ilość wrzucanych tam filmów robi wrażenie, ponieważ nie jest to jeden materiał na tydzień, a jeden (czasami nawet więcej) materiał dziennie. I nie są to filmiki po 5-7 min a czasem po godzinę i więcej. Link do kanału znajdziecie tutaj:
Poniżej znajdują się moje argumenty. Prosiłbym o odniesienie się.
"Chronologicznie idąc, zarzuca się mu, iż zamierzał sprzedać Habsburgom polską koronę. O ile faktycznie król Szwecji Jan III namawiał syna do porzucenia Rzeczypospolitej, parafrazując znanego polityka, nie ma dowodów by Zygmunt III wiedział o paktach w tej sprawie z Habsburgami. Same listy nie zachowały się, nieznana jest materia kontaktów, historycy tacy jak Szpaczyński czy Urwanowicz interpretują to jako próbę przyciągnięcia uwagi Habsburgów i odciągnięcia ich od możliwego sojuszu z Moskwą. O samym braku zamiaru opuszczania polskiego tronu przez Zygmunta świadczy fakt, iż nie uderzył do najbardziej zaangażowanego w tę sprawę Maksymiliana, a arcyksięcia Ernesta. Sam Maksymilian podsycał antyzygmuntowskie plotki podsycane przez opozycję, jednak na sejmie inkwizycyjnym 1592 roku Zygmunt wyparł się tego. I najlepiej świadczy o tym fakt, że w tym samym roku umiera Jan III a Zygmunt rusza do Szwecji i... z niej wraca. Tak samo jak z kolejnych swoich podróży, kiedy miał aż nadto okazji by opuścić tron Rzeczypospolitej, gdyby chciał.
Kolejna kwestia to sprawy religijne. W sprawach publicznych Zygmunt istotnie opowiadał się za kontrreformacją, jednak nie odbiegał w tym od zapamiętanego jako skądinąd tolerancyjnego Batorego (który mocno zwalczał reformację w Siedmiogrodzie, wspierał silną katolizację Inflant, a nie zapominajmy że uniwersytet wileński powstał na fundamencie kolegium jezuickiego i miał służyć umacnianiu katolicyzmu na Litwie). W katolicyzmie wytrwał i mocno go wspierał Zygmunt II August, który postanowienia soboru trydenckiego przyjął już w 1564 roku (choć oficjalne ich wprowadzenie nastąpiło dopiero w 1577). Osobiście Zygmunt III zaliczał się do najbardziej gorliwych katolików epoki, jednak nie oznaczało to fanatyzmu; w jego otoczeniu byli luterańscy Szwedzi, dla siostry nakazał odprawiać luterańskie msze na Wawelu (jako jedyny polski król), u niego karierę zrobili innowierczy Denhoffowie a wśród dowodzących pod Guzowem był Jan Potocki, gorliwy kalwin.
@PMNapierala może jednak podejmie Pan Doktor próbę obronienia swoich racji? Pański sposób postępowania jest łudzącą podobny do bartosiaka, którego Pan notorycznie atakuje (i słusznie).