Aktywne Wpisy
Adolf_Cartman +15
Cześć
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
WielkiNos +150
Zgadnijcie kto właśnie wrócił z miesięcznej banicji za rasizm xd
Monarcha, którego starsza historiografia (Szujski, Sobieski, Niemcewicz, Podhorodecki, Wójcik) potraktowała wręcz brutalnie a poczytny publicysta Paweł Jasienica uczynił z niego w latach 60. XX w. zło wcielone na usługach jezuitów.
Zygmunt III Waza urodził się 20 czerwca 1566 r. na zamku w Gripsholmie, gdzie jego rodzice – Jan Waza i Katarzyna Jagiellonka odbywali wyrok więzienia, ponieważ wsadził ich tam Eryk XIV Waza, czyli stryj Zygmunta.
Przyszły władca Rzplitej wychowywał się w luterańskiej Szwecji pod okiem apodyktycznego i chwiejnego ojca. Jan III Waza z jednej strony chciał, by Zygmunt III został w przyszłości władcą Rzplitej i wychowywał go w wierze katolickiej, a z drugiej strony kompletnie nie przygotował syna do rządzenia tak skomplikowanym organizmem, jakim było państwo polsko-litewskie. Zygmunt III został obrany władcą Rzplitej w 1587 r. i walnie przyczyniła się do tego jego ciotka Anna Jagiellonka. Do nowego królestwa nie przybywał jako obcy Szwed, a jako Jagiellon po kądzieli i latorośl słynnego rodu, który utworzył mocarstwowy gmach Rzplitej.
Zygmunt III już na samym początku rządów popadł w konflikt z wszechwładnym i utuczonym jeszcze przez Batorego kanclerzem i hetmanem wielkim koronnym Janem Zamoyskim. Lata 1587-1605 , czyli pierwszy etap rządów Zygmunta III to tak naprawdę wojna między królem a kanclerzem. Zamoyski nowemu monarsze nie ułatwiał życia i cały czas kopał pod nim dołki. Apogeum ich konfliktu był sejm inkwizycyjny w 1592 r. kiedy to magnat oskarżył króla o tajne konszachty z Habsburgami i chęć scedowania im korony polskiej i ucieczkę do Szwecji. Winy monarsze nie udowodniono, ale Zamoyski skutecznie podkopał zaufanie poddanych do króla. W późniejszych latach kanclerz i jego stronnictwo przygotowywało się do zbrojnego rokoszu przeciwko władcy. Zamoyski nakazał nawet swoim ludziom kwerendę w archiwach koronnych, by znaleźć potwierdzenie istnienia tzw. rokoszu gliniańskiego, który wybuchł pod koniec XIV w. i był rzekomo wymierzony przeciwko Ludwikowi Węgierskiemu. Oczywiście taki rokosz nigdy nie miał miejsca, ale kanclerz i jego ludzie chcieli mieć prawne potwierdzenie dla swoich antykrólewskich zamiarów. Zamoyski jednak zmarł w 1605 r. a jego duchowym i ideologicznym następcą stał się Mikołaj Zebrzydowski i to on wystąpił przeciwko władcy. Rokoszanie zarzucali Zygmuntowi III zbytnią uległość wobec jezuitów i Habsburgów, nie liczenie się ze zdaniem poddanych, faworyzowanie senatu na rzecz sejmu czy rozwiązłość seksualną. Część z tych zarzutów była słuszna, ale część z nich była zwykłymi oszczerstwami, które potem zaciążyły na czarnej legendzie Zygmunta III. Rokosz sandomierski zakończył się w 1607 r. Obie strony nie zrealizowały swoich celów. Rokoszanie nie obalili króla, a Zygmunt III nie przeprowadził reform skarbowo-wojskowych, o których myślał.
Rokosz sandomierski stał się punktem zwrotnym w panowaniu Zygmunta III. Od tego czasu monarcha bardzo umiejętnie poruszał się w meandrach systemu politycznego Polski i Litwy. Zygmunt III był najchętniej sejmującym władcą wolno-elekcyjnym, za jego panowania najwięcej sejmów doszło także do szczęśliwego końca.
Zygmunt III wbrew pozorom był władcą tolerancyjnym. W początkach jego panowania lwią część senatu stanowili protestanci i prawosławni. Układ sił na korzyść katolików zmieniła bardziej postępująca kontrreformacja niż konkretne personalne decyzje władcy. Za jego panowania na Wawelu odbywały się luterańskie nabożeństwa, ponieważ ewangeliczką była jego siostra Anna, którą bardzo kochał. Znana jest także anegdota, gdy pijany Zygmunt III śpiewał protestanckie psalmy ze swym dworzaninem Kasprem Denhoffem. Król popierał unię brzeską i w tym przypadku można mówić o jego niezbyt fortunnej polityce wobec ziem ukrainnych. Za Zygmunta III doszło de facto do delegalizacji prawosławia, co znacznie wpłynęło na wzrost napięć społecznych na wschodzie. Monarcha chyba także nieszczególnie orientował się w stosunkach społecznych na Rusi.
Panowanie Zygmunta III to także panowanie wypełnione licznymi wojnami. Pierwsza zaatakowała Szwecja. Po śmierci Jana III Wazy jego syn został królem Szwecji. Monarcha udał się do swego ojczystego kraju, gdzie objął rządy. Wbrew temu co pisał np. Jasienica Zygmunt III nie chciał rekatolicyzować Szwecji. Potwierdził prawa protestantów, zatwierdził na ich prośbę ewangelicką liturgię, która była coraz bardziej ignorowana przez jego ojca i poprosił tylko o respektowanie praw szwedzkich katolików. Wskutek intryg stryja Zygmunta III, czyli Karola Sudermańskiego Rikstag zdetronizował monarchę a koronę oddał Karolowi. Oddziały szwedzkie już w 1599 r. wkroczyły prewencyjnie do Estonii chociaż w historiografii utarło się, że prawdziwym powodem wojny był akt inkorporacji Estonii, który Zygmunt III ogłosił w marcu 1600 r. Pamiętajmy jednak, że agresorem była Szwecja, a wojną z nią była raczej nieunikniona, ponieważ Bałtyk stanowił naturalny kierunek ekspansji zamorskiego kraju od zakończenia I wojny północnej w 1570 r.
Wojny Rzplitej ze Szwecją trwały z przerwami od 1600 do 1629 r. W tym czasie skandynawowie zajęli inflanckie zamki, ale Rzeczpospolita biła ich w otwartym polu, czego dowodem jest chociażby znakomite zwycięstwo pod Kircholmem. Po objęciu władzy w Szwecji przez Gustawa II Adolfa jego armia wyciągnęła wnioski z poprzednich porażek. Wojna przeniosła się na teren Prus, gdzie Szwedzi również przegrywali w otwartym polu (Trzciana), ale nie dawali się całkowicie rozbić (Gniew, Tczew). W 1629 r. państwa zawarły rozejm w Altmarku, na mocy którego Szwedzi zatrzymywali inflanty na północ od Dźwiny, nakładali cła w Gdańsku i zatrzymywali pruskie porty.
Za czasów Zygmunta III wybuchła także wojna z Moskwą. Z początku prywatna inicjatywa magnatów mająca na celu osadzenie na tronie w Moskwie Dymitra Samozwańca przekształciła się w regularną wojnę Rzeczpospolitej z Państwem Moskiewskim. Kiedy w marcu 1609 r. car i król Szwecji zawarli w Wyborgu traktat o współdziałaniu Rzplitej Zygmunt III postanowił, że nie będzie czekać i we wrześniu obległ Smoleńsk, który Litwa utraciła 100 lat wcześniej, a który król zadeklarował się odzyskać w pacta conventa. Pod Smoleńskiem bojarzy moskiewscy podsunęli pomysł, aby na tronie w Moskwie zasiadł jego syn Władysław i zastąpił tym samy cara Wasyla Szujskiego. Zygmunt III wahał się. W tym czasie hetman polny koronny odniósł błyskotliwe zwycięstwo pod Kłuszynem i wyruszył do Moskwy negocjować układ z bojarami. Żółkiewski przekroczył jednak swoje uprawnienia, bo prócz tego, że w imieniu króla zgodził się na osadzenie Władysława w Moskwie, to jeszcze przyrzekł, że Zygmunt III odstąpi od Smoleńska i zwróci inne zdobyte podczas kampanii zamki. Król nie mógł na to przystać, ponieważ Smoleńsk był ważniejszy niż mglista perspektywa osadzenia królewicza w Moskwie. Monarcha nadal się wahał i chciał na jakiś czas objąć regencję w imieniu Władysława, nie z samolubstwa czy fanatyzmu religijnego, a w trosce o swojego syna, ponieważ wiedział co może mu grozić w Moskwie. Ponadto zwłoka Zygmunta III podyktowana była tym, że tak ważnej decyzji nie chciał podejmować bez konsultacji z sejmem.
Smoleńsk padł w 1611 r. W Moskwie był już wówczas polsko-litewski garnizon, który miał przygotować grunt pod rządy Władysława. W 1612 r. wybuchło jednak powstanie, które wypędziło z Kremla polsko-litewskich żołnierzy. W 1613 r. sobór ziemski mianował carem Michaiła Romanowa. W 1618 r. Władysław podjął wyprawę, aby objąć tron w Moskwie, tak jednak nie przyniosła rezultatu. Wojnę z Moskwą skończył układ w Dywilinie, na mocy którego Rzplita odzyskiwała Smoleńsk, ziemię siewierską i czernichowską. Zygmunt III dokończył tym samym dzieło Stefana Batorego, upokorzył Państwo Moskiewskie i zahamował jego ekspansję.
W latach 1620-1621 toczono również wojnę z Imperium Osmańskim. Jej przyczyny były różnorakie - obustronne napady Tatarów i Kozaków, interwencje magnatów koronnych w Mołdawii, prohabsburska polityka Zygmunta III, a także problemy wewnętrzne sułtana, który potrzebował zwycięstwa aby poprawić swój prestiż. W 1620 r. Rzeczpospolita poniosła klęskę w bitwie pod Cecorą, po której zginął hetman Żółkiewski. W 1621 r. siły polsko-litewsko-kozackie zatrzymały armię osmańską pod Chocimiem, a cała wojna zakończyła się remisem.
Najspokojniejszą granicą była granica polsko-habsburska. Zygmunt III wreszcie unormował stosunki z Cesarstwem i zbliżył się do Habsburgów, którzy stali się znaczącymi partnerami dla Rzplitej. Historycy (Barwicka-Makiła, Pawłowska-Kubik, Szpaczyński) oceniają politykę habsburską Zygmunta III bardzo pozytywnie. Co do samej sprawy kupczenia koroną i chęci odstąpienia jej Habsburgom przez Zygmunta III, to nie mamy na to żadnych dowodów. Być może była to tylko gra dyplomatyczna mająca na celu rozbicie rysującego się na horyzoncie sojuszu habsbursko-moskiewskiego.
W polityce nominacyjnej król kierował się przede wszystkim kompetencjami. Zygmunt III miał doskonałe wyczucie polityczne i na główne stanowiska w państwie mianował osoby kompetentne, zdolne i mające na względzie dobro państwa.
W życiu prywatnym król był kochającym mężem i surowym, ale troskliwym ojcem. Zygmunt III miał dwie żony wywodzące się z Habsburgów. Najpierw monarcha poślubił Annę Habsburżankę, a po jej śmierci jej siostrę Konstancję. Monarcha miał siedmioro dzieci. Jego dwaj synowie - Władysław i Jan Kazimierz zasiedli potem na tronie Rzplitej. Król był poliglotą, znał kilka języków, uwielbiał polowania, grę w piłkę, malował, był złotnikiem, rzeźbiarzem, naprawiał zegary. Wbrew pozorom nie był ponury i mimo pobożności uwielbiał uciechy życia, nie stronił od dobrego jedzenia, zabawy i alkoholu. Zygmunt III był także żartownisiem. Znana jest anegdota, kiedy do kapłona podanego jego synowi Władysławowi kazał dodać drut. Władysław uwielbiał popisywać się przy obiedzie rozrywaniem kapłonów, tym razem jednak miał trudności, bo z drutem w środku ciężko było kapłona rozerwać od razu. Królewicz wówczas wyrzucił go przez okno, bo stwierdził, że jest źle upieczony. Zygmunt III pił również na umór z hetmanem wielkim litewskim Janem Karolem Chodkiewiczem, kiedy obaj chcieli się pogodzić po trwającym kilka lat konflikcie. Potem Chodkiewicz w liście do żony pisał, że Zygmunt III śpiewał z nim różne pieśni, obaj osunęli się pod stół, a hetman jeszcze potem jeździł konno po podwórzu, ale tego nie pamiętał, "bo był pijany haniebnie".
Zygmunt III na pewno nie zasłużył na czarną legendę, a kolejne pokolenia historyków wskazują, że był to władca odpowiedzialny, myślący trzeźwo i twardo stąpający po ziemi.
#napierala