Mowa ciała: Klapek zahukany, załamany, niepewny, przestraszony. Prezes: pewny siebie, luźny, żartuje.
Rozmowę prowadzi Prezes, od początku narzuca a to zamknij drzwi, a to coś, Klapek proszący, schylony, zgarbiony, zadaje pytania ale odpowiedzi to kolejne splunięcia na niego.
Bo nie ogląda lajwów Prezesa więc nie wie jak było, a wszystko przekręcili i źle donieśli a nie było tak, wyrwane z kontekstu. Sam Klapek wpadł we własne sidła twierdząc wcześniej że nie oglądał,
Rozmowę prowadzi Prezes, od początku narzuca a to zamknij drzwi, a to coś, Klapek proszący, schylony, zgarbiony, zadaje pytania ale odpowiedzi to kolejne splunięcia na niego.
Bo nie ogląda lajwów Prezesa więc nie wie jak było, a wszystko przekręcili i źle donieśli a nie było tak, wyrwane z kontekstu. Sam Klapek wpadł we własne sidła twierdząc wcześniej że nie oglądał,
UJAWNIAM KŁAMSTA KLAPKA związane z uznaniem ojcostwa Klapka, kwestie związane z obywatelstwem polskim dla JunQ oraz sformalizowaniem związku małżeńskiego Klapka (teraz oczywiście jest to nieaktualne, bo się rozeszli).
Dzisiaj z racji załatwiania swoich spraw urzędowych miałem okazję porozmawiać z prawnikiem (p. Anną), która przez cztery lata pracowała w konsulacie polskim w jednym z azjatyckich krajów na stanowisku administracyjnym. Krótko zapoznałem ją z tematem i po chwili pani Anna roześmiała się. Po krótkiej rozmowie okazało się, że wszystkie sprawy można załatwić BEZ PROBLEMU w konsulacie lub ambasadzie, w tym przypadku w Bangkoku, fakt, że trzeba tam być osobiście, termin spotkania celem złożenia dokumentów jest ustalany przez stronę internetową konsulatu:
KWESTIA OBYWATELSTWA POLSKIEGO JUNQ:
Dziecko nabywa automatycznie – na mocy prawa – obywatelstwo polskie przez urodzenie z rodziców, z których co najmniej jedno posiada obywatelstwo polskie, bez względu na miejsce urodzenia dziecka w Polsce czy za granicą. (Art. 14 pkt 1ustawy o obywatelstwie polskim).