Historia giełdy papierów wartościowych w Polsce sięga początków XIX wieku i jest ona związana z Królestwem Polskim będącym składową częścią Imperium Rosyjskiego. W 1817 roku powstała pierwsza giełda w Warszawie i z małymi przerwami spowodowanymi zrywami powstańczymi trwała do I wojny światowej. Jej wpływ na rozwój gospodarczy ziem polskich był ogromny, a jej istnienie wprowadzało nasze kraj na nowe tory finansowe i gospodarcze. W odrodzonej Polsce Giełda funkcjonowała do wybuchu II wojny światowej. Dopiero po upadku Żelaznej Kurtyny, w III RP w 1991 roku giełda ruszyła ponownie i działa do dnia dzisiejszego i jest ściśle związana z kapitalizmem oraz rynkami kapitałowymi.
Link do znaleziska - Giełda Papierów Wartościowych - historia giełdy w Polsce
Poniżej wołam osoby, które wyraziły chęć otrzymywania powiadomień o nowych wpisach.Jeśli ktoś chciałby dopisać się do listy, proszę o zostawienie plusa przy przeznaczonym do tego komentarzu pod niniejszym wpisem.Zachęcam również do obserwacji pierwszego tagu, którym opatrzone zostało linkowane znalezisko (tag autorski - historykon)
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia i subskrybowania mojego kanału historycznego na YT ➡️ Andrzej Włusek - Historia poza horyzont
Link do znaleziska - Giełda Papierów Wartościowych - historia giełdy w Polsce
Poniżej wołam osoby, które wyraziły chęć otrzymywania powiadomień o nowych wpisach.Jeśli ktoś chciałby dopisać się do listy, proszę o zostawienie plusa przy przeznaczonym do tego komentarzu pod niniejszym wpisem.Zachęcam również do obserwacji pierwszego tagu, którym opatrzone zostało linkowane znalezisko (tag autorski - historykon)
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia i subskrybowania mojego kanału historycznego na YT ➡️ Andrzej Włusek - Historia poza horyzont
Ci przesympatyczni ludzie nie chcieli nawet śniadania, musilismy namawiać ich na kawę i herbatę, cale szczęście dali się namówić i chociaż trochę ich poznaliśmy. Na koniec chcieli uciec nie biorąc nic za trasę czy autostradę (!) ale całe szczęście doszliśmy do
@Popularny_mis: Przespałem się z tematem, parę osób też mnie namawiało, więc w końcu przyznałem się do błędu i jednak. Niepotrzebnie się tak na początku upierałem ale cóż, człowiek stary a głupi.