W brytyjskich aptekach farmaceuci są bardziej podejrzliwi, niż w Polsce. Znaczy dalej sprzedają bez problemu, ale czasem trzeba trochę pogadać i "udowodnić", że się tego potrzebuje. Raz koleś kazał mi... zakaszleć. xD Zakaszlałem, a że miałem mokry kaszel to było słychać "szum w płucach.
- No przecież masz mokry.
- To tylko tak brzmi. Tak naprawdę jest suchy.
xD Ale dostałem i tyle. W innej aptece grałem na nieznajomość tematu i chorobę. Już
- No przecież masz mokry.
- To tylko tak brzmi. Tak naprawdę jest suchy.
xD Ale dostałem i tyle. W innej aptece grałem na nieznajomość tematu i chorobę. Już
#minoxidil