Pierwszy mecz w grupie G zakończył się zwycięstwem rumuńskiej sprinterki Mariny Andreei Baboi, która wynikiem 43 do 11 w pokonanym polu zostawiła Polkę Ewę Swobodę.
Dzisiejsze głosowanie wyłoni zawodniczkę, która zmierzy się z Rumunką w finale tej grupy. O awans powalczą: - Fatima Diame, hiszpańska lekkoatletka specjalizująca się w skoku w dal i trójskoku, uczestniczka IO
@MoonlightSh: zależy jeszcze jaki asfalt, jak taki jak u nas w Łodzi, to ja nie wiem jak po nim jeździć szosą i się nie zabić. No ale jestem noobem, pewnie są tacy co potrafią.
Podobno słynny poznański artysta uliczny, znany jako KaWu miał spotkanie autorskie z miłośnikami sztuki ze Szczecina i beczał jak koziołek. Czyli jeszcze przed meczem 1:0 dla Pogoni. Prawda to? #mecz
Piast Gliwice ma potężne problemy ze strzelaniem goli, a z gry to już w ogóle, do tego Wilczka nie ma. Na pewno efekt nowej miotły się utrzyma i Duma Koluszek pod wodzą nowej nadziei szkoły trenerskiej w Białej Podlaskiej, Damiana Bombowca pokaże co to ten słynny charakter, prawda? Zabieram się zaraz za oglądanie #mecz
Zakończyliśmy grupę C wczorajszym meczem, w którym Austriaczka Ivona Dadi pokonała 43 do 27 Rosjankę Darję Kliszynę i awansowała do grupowego finału, w którym zmierzy się z Natalią Kaczmarek.
Dziś grupa D, którą zaczniemy od polsko-holenderskiego starcia (notabene Polska i Holandia to dwa kraje z największą liczbą reprezentantek w turnieju). W walce o awans zmierzą się: - mmmmMarysia czyli nie kto inny jak Maria Andrejczyk: polska oszczepniczka, uczestniczka IO w Rio (4 miejsce) i Tokio (srebrny medal), rekordzistka Polski w rzucie
"Trafiłem do Fiorentiny w ostatni dzień okienka. Nie mówiłem po włosku, więc zapytałem Balotellego jak się witać. Pomógł mi, a potem poszedłem do trenera Montelli.
Podaję mu dłoń i mówię: "Testa di Cazzo". Potem dowiedziałem się, że to oznacza: "k*tas".
28 lat temu, Legia Warszawa jako pierwszy polski klub wystąpiła w fazie grupowej Ligi Mistrzów, pokonała w nim Rosenborg Trondheim 3:1. Bramki strzelali: Leszek Pisz (dwie) i Ryszard Staniek.
Już było dobrze, już było co wrzucić do równika, już zaczęły wpadać kilometry i d--a, w lewe kolano jakby ktoś igłę wciskał przy byle nacisku. Czy to na rowerowe pedały, czy na pedał sprzęgła w aucie, albo na schodach przy obciążeniu jednej nogi, no n--------a...