Jestem w poważnym kryzysie. Od prawie roku zmagam się z dużymi piskami w uszach połączonymi z okropną nadwrażliwością na dźwięki. Ostatnio moje objawy się jeszcze pogorszyły, a niestety na te dolegliwości nie ma żadnego konkretnego leczenia oprócz habituacji z którą mam ogromny problem. To wszystko doprowadziło mnie do stanu gdzie stoje obecnie na skraju S, a w tym momencie mój mózg jest pewien że to zrobię prędzej czy później, czuję że jestem
na te dolegliwości nie ma żadnego konkretnego leczenia oprócz habituacji
Pomimo tego, że niestety zgadzam sie z tym co napisałeś wyżej to uważam (na podstawie własnych doświadczeń), że szanse wyjścia z tego są niezerowe. Tak w punktach co możesz spróbować (powiedzmy, że od najlepszych do najmniej pewnych):
1. Unikaj bardzo głośnych dźwięków, ale nie izoluj się całkowicie od dzwięków. Aby zwalczyć nadwrażliwość, musisz mieć kontakt z dzwiękami. Zalecałbym na ten moment całkowite zaprzestanie używania
@dbaczek: 4. dużo to znaczy ile? Ja bralem po 500mg jonów magnezu plus witaminy B, D (czasem A i E). Wygląda na to, że ogólnie wiesz jak postępować. Na pewno potrzeba czasu. Na pocieszenie mogę dodać, że też kiedyś nie wierzyłem, że można sie do czegoś takiego przyzwyczaić. Okazuje się jednak, że mózg ludzki jest zdolny do wielu rzeczy.
Ktoś leciał z Warszawy do Bangkoku z AirArabia i miał przesiadkę w SHJ? Starczy godzina na przesiadkę? Bo mam pewne wątpliwości (np. z 10-15 minutowym spóźnieniem)
@KochanekAdmina: ja leciałem też z godzinną przesiadką i na spokojnie zdążyliśmy. Co prawda na lotnisku był czas jedynie na toaletę i to wszystko, ale jak weźmiesz loty na jednym bilecie to nie powinno być żadnych problemów.
Mirki eksperci. Mam sobie feature brancha odbitego od developa. W międzyczasie doszło trochę commitow na develop i feature. Finalnie jednak domergowalem mastera do feature i rozwiązałem konflikty wiec jest up-to-date. Teraz chciałbym zrobić rebase i squash, ale niestety każdy stary commit nakłada się na develop po kolei i trzeba rozwiązywać konflikty pomimo, że mój HEAD jest up-to-date. Jak zrobić taki force squash bez rozwiązywania konfliktów? #programowanie #programista15k #
Kilka dni temu zdechł mi ptasznik. Była to Lasiodora parahybana/ptasznik olbrzymi. Samica urodzona we wrześniu 2009 roku, w momencie śmierci miała około 14 lat i 9 miesięcy. Wczoraj znalazłem martwe cialo, zdechła przez problemy podczas wylinki. Nie wyszła poprawnie ze starej wylinki i coś jej się stało z odwłokiem. Nie wiem która to była wylinka bo przestałem liczyć w 2011 roku gdy było to już L12.
@Mr_N0i: Już raczej nigdy w życiu nie kupię żadnego pająka. Kiedyś mnie to bardziej interesowało, do tego bylem przywiązany bo miałem go bardzo długo, ale nie widzę dalszego sensu hodowli takich stworzeń. Pozostał mi jeszcze jeden ostatni, siostra rodzona tego co właśnie zdechł. Jako ciekawostkę mogę dodać, że pomimo takiego zaawansowanego wieku przechodziły wylinki prawie w identycznych terminach, w odstępach zazwyczaj około tygodnia.
One jakoś zdychają bo ze starości mają problemy z wylinką?
@essa121212121 szczerze mówiąc to nie wiem. Wydaje mi się, że śmierć podczas wylinki nie jest regułą. Możliwe, że na starość pająk był bardziej wrażliwy na wahania wilgotności i akurat podczas tej wylinki było za sucho. A może po prostu na starość to już był za duży wysiłek, ciężko stwierdzić.
@Nessiteras_rhombopteryx fajny, wydaje się nawet większy niż mój. Co do ceny to faktycznie, moja parahybana kosztowała ze 3zl mała, można powiedzieć, że prawie jak za darmo. Ogólnie to raczej nie jest drogie hobby i całe szczęście nie wymagało ani sporo czasu ani zaangażowania.
@m4kb0l: mało się rusza, nic nie jest w stanie się nauczyć, nikogo nie poznaje, można powiedzieć, że tylko je i sra. Ewolucyjnie zatrzymały się miliony lat temu. Ciężko się przywiązać do takiego zwierzęcia.
Jak to jest, że pudelki i pomponiki nie grillują tematu Izabelli Budryn i Marcina Kukiełka? Przecież to jest hit klikalności. Ziomek wyłudził VAT na 80 milionów euro + korzystał z kasy ponzi scamera Josipa Heita i cisza. W PL tylko udawany sukces Izy i fotki z innymi "pust4kami" XD
@czarodziejkazksiezyca: a Grzegorz Cizla to właściwie dlaczego? Przecież on zawsze jeździ autami prasowymi/testowymi i wprost o tym mówi. Nie kojarzę aby kiedykolwiek afiszował się jakimś własnym drogim autem. To po prostu dziennikarz motoryzacyjny, któremu udostępniane są auta (coś jak Adam Kornacki czy Patryk Mikiciuk). Nie wiem jak z zegarkami, które często też pokazuje bo tego nie śledzę, ale podejrzewam, że podobnie.
Czy miałby ktoś z Łodzi/Warszawy ew. Piaseczna pożyczyć miernik lakieru do poniedziałku? Jadem oglądać samochód i jednego roku poprzedni właściciel zrobił tylko 28km, także podejrzewam że mogła w tym czasie być lepiona. #lodz #warszawa #motoryzacja #pierwsze4kola
@ScapularNotch: najlepiej popatrz sobie wynajem miernika lakieru na Olx i weź od kogoś kto będzie najbliżej. To jest tak tanie (20zl za dobę), że nie opłaca się nadrabiać drogi i kombinować.
Byłem u laryngologa i prawdopodobnie wiem czemu tymczasowo ogłuchłem po jednym pracy w zakładzie. Mogę mieć nadwrażliwość słuchową. #przegryw #depresja
@DontDoThis: O ile faktycznie masz tą nadwrażliwość, to jest też szansa, że nabawileś się jej tego jednego dnia w pracy. Uszkodzenie ucha wewnętrznego może dawać takie objawy.
@DontDoThis: Szkoda zdrowia chłopie. Co z tego, że będziesz jako jedyny używał nauszników/stoperów. Rozwalisz uszy i do końca życia będziesz miał problemy bo się wstydziłes założyć osłony na uszy. Uwierz mi wiem co piszę, zainwestuj w dobrą ochronę słuchu jak pracujesz w hałasie.
Dzisiaj jeszcze jedno #rozdajo garść wiedzy podatkowej i nasza prośba na końcu posta :)
Dzisiaj rozwiejemy mit, z którym spotykamy się podczas rozliczania PIT-38 naszych klientów mówiący, że można odliczyć wyłącznie do 50% strat (z danego roku) z 5 ostatnich lat. W obiegowej świadomości natomiast nie występuje nowelizacja z roku 2019, która umożliwia odliczenie do 100% straty! Art. 9 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych:
@kalkulatorgieldowy: wniosek jest jeden. Trochę te przepisy są skomplikowane skoro co do jednego punktu były takie niejasności, a to niecałe pół strony z 400 stronicowego dokumentu. Oczywiście serdecznie dziękuję za poświęcenie czasu na wyjaśnienie tego.
Pomimo tego, że niestety zgadzam sie z tym co napisałeś wyżej to uważam (na podstawie własnych doświadczeń), że szanse wyjścia z tego są niezerowe. Tak w punktach co możesz spróbować (powiedzmy, że od najlepszych do najmniej pewnych):
1. Unikaj bardzo głośnych dźwięków, ale nie izoluj się całkowicie od dzwięków. Aby zwalczyć nadwrażliwość, musisz mieć kontakt z dzwiękami. Zalecałbym na ten moment całkowite zaprzestanie używania