@Pierre_Nietzsche: Rozwiązanie było z tyłu opakowania.Tylko wtedy mało kto kupował oryginały w PL. Podobnie jak w Jane's F/A 18- gdzie zabezpieczeniem antypirackim była papierowa instrukcja lotu wielkości Biblii. Bez niej może mogłeś wystartować samolotem, ale nic więcej.
Pewien człowiek mieszkający w Bułgarii miał prostą pracę, oprowadzał ludzi po mieście. Niestety pewnego dnia zdarzył się wypadek i posłał jednego z uczestników wycieczki prosto pod koła nadciągającej ciężarówki. Odbył się proces. Wyrok - kara śmierci na krześle.
Kat pyta: jakieś ostatnie życzenia? Skazany odpowiada: tak, poproszę banana.
Nieszczęśnik dostał banana, zjadł go i czeka. Gdy kat to zauważył, przeciągnął dźwignię, ale nic się nie stało.
@OstroS: Z tego co pamiętam sama bajka była trochę nudna, ale miała w sobie jakis taki czar wielkiej przygody w dalekich, fantastycznych krainach i to wystarczyło. No i ta czołówka...