na #dobranoc :) Logika mojego nauczyciela od historii i społeczeństwa:
Omawiamy na lekcji temat kary śmierci. Dyskusja toczy się między dwoma przeciwstawnymi grupami, nagle nauczyciel podaje przykład Trynkiewicza. Trzeba przyznać, że zwolennicy kary śmierci rozkręcili się przy tym, a nawet i ci przeciwni mieli problemy z bronieniem tego akurat człowieka. Po burzliwej dyskusji, w której żadna grupa nie przekonała drugiej, pytamy nauczyciela co on sądzi.
Konkluzja nauczyciela: Nie możemy oceniać takiego człowieka, on miał trudne dzieciństwo, jego ojciec molestował jego, nie można go obwiniać za to czym się stał. Państwo i system edukacji umożliwiły mu popełnienie zbrodni, on był winny w niewielkim stopniu, te 25 lat, które dostał to maksimum jakie powinien. Ze względu na okoliczności można by mu było wybaczyć.
takie moje przemyślenia jestem ciekawy czy wam się spodoba
nie wiadomo ile byś my zarabiali pieniędzy posiadali najlepsze samochody telewizory smartfony najlepszy dom wyjeżdżali na najlepsze wakacje ładnie brzmi prawda, ale tak naprawdę, kiedy wracamy do pustego domu bez miłości bez osoby, którą możemy pokochać ujmę to tak po swojemu to te wszystkie rzeczy są Głowno warte, bo zapamiętajcie to końca życia „żadna kołdra nie da tyle ciepła, co druga osoba obok”