Otwieram czaszkę i widzę zakręt. Opowieść neurochirurga
Wieczór, wąska uliczka. Myślę sobie, pewnie zaraz jacyś dżentelmeni wyjdą z bramy i poproszą mnie o papierosa albo pieniądze. I rzeczywiście. Pojawia się trzech drabów, podchodzą do mnie. Nagle jeden z nich mówi: 'Trzy lata temu pan mnie operował!'. Ulga
z- 0
- #
- #