azetka
  • 841
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 119
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
altee
  • 0
@Gert: w samym Zamku na górze, w odnowionej części zjesz najlepsze ciasta i dobrą kawę. Poza tym mają chyba jakieś tarty i inne lunchowe dania. Niedaleko Viva Pomodori (Fredry) i Ptasie Radio (Kościuszki).
  • Odpowiedz
elcor
  • 2
Mirki możecie mi powiedzieć co teoretycznie powinno być wliczone z cenę #prawojazdy? Jest okazja, kurs za 1000zł. Tylko teraz pytanie czy nie chcą "oskubać" klientów. W tej cenie są: badania lekarskie, teoria 30h, praktyka 30h, egzamin wew. i materiały szkoleniowe. To ma sens? Potrzeba czegoś więcej?
  • 10
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
altee
  • 0
@elcor: zastanów się dwa razy. Jeśli szkoła ma megapromocję na kurs, to znaczy, że zgłosi się dużo osób. Wiem z doświadczenia, że oznacza to brak czasu i zaangażowania u instruktora. Lepiej zapłacić normalnie i wybrać sprawdzoną szkołę jazdy, niż później płacić za dodatkowe godziny lub kilka razy za egzamin...
  • Odpowiedz
altee
  • 0
@MateuszJuszczyk: po zakończeniu jazd trzeba zdać egzaminy wewnętrzne, dopiero po tym osk zwalnia Twój profil kursanta i możesz zapisać się na egzamin państwowy. Z tego, co wiem musza Ci wyznaczyc termin w ciągu 3 tygodni od tego momentu. No więc cierpliwości, cierpliwości...
  • Odpowiedz
altee
  • 1
@Hayreddin: Mam adres zameldowania 200km od miejsca, w którym robilam prawko. Zameldowałam się tymczasowo i nie było problemu z numerem pkk. Pytanie tylko, czy właściciel zgodzi Wam się na tymczasowy meldunek (potrzebna jest jego pisemna zgoda i ksero aktu własności). Może na czas najmu się zgodzi. W miejscu, gdzie wydają pkk nawet nie sprawdzali, na ile jest meldunek. Ale to akurat w Poznaniu, nie wiem, jaki jest lvl biurokracji u
  • Odpowiedz
altee
  • 0
@ohjohny: Jak długo jeździłeś? Mnie to czeka w czwartek i zastanawiam się, jak długo trzeba ten stres wytrzymać... Instruktor mówił, że jeździć można zarówno godzinę, jak i 20 minut.
  • Odpowiedz
altee
  • 2
Dzieciństwo to taki piękny i beztroski czas.
Przypomniałam sobie historię, jak za dawno temu mamełke miała koleżankę, która zawsze przynosiła mi jakieś prezenty. A to spineczki, a to broszki, a to jednego razu pierścionek. Pierścionek był srebrny i miał numerki w środku. W moim dziecięcym umyśle zrodziło się przekonanie, że musi to być mocno warte. W końcu srebro to KRUSZEC! Prawie jak złoto. W dodatku ma oczko, może to jakiś rubin! Jako,
  • 6
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
altee
  • 0
@shido: @Varajin: mamełke jest moja, zdrobniała. Śmieszy mnie to określenie, więc go używam. Ale jasne, możemy z tego wyrazu ukręcić większą dyskusję na mój temat :)
  • Odpowiedz

Osiągnięcia