Jakiś czas temu miałem wrażenie że freakfighty są na ostatniej prostej do "upadku". Sami stypiarze i pseudosportowcy, nudne programy i słabe walki. Dzięki Natanowi znowu zacząłem się świetnie bawić i wróciła ta zajawa z początków Fame. Dzięki wielkie królu. #famemma