Po opublikowaniu strony, dużo osób odezwało się do mnie ws. Buddy. Wysyłali screeny, nagrania, opisywali kolegów, podawali informację. Nie chciało mi się tego drążyć, bo to wymaga dużego nakładu pracy i poświęcenia, ale skoro Budda mnie pozywa, to dostałem natchnienia.
Otrzymałem informację m.in. odnośnie genezy powstania kanału, jak to Pan filantrop wypowiadał się o pomocy ludziom, nawet wspominali o P.S. i branży OZE. Natomiast inne informacje bardziej ciekawe wymagają sprawdzenia.
Sprawdź lepiej definicję danych wrażliwych. Specjalnie na stronie nic nie pisałem o Twojej rodzinie, nawet nie podawałem danych domu w konarach, bo zaraz byś miał zjazd ludzi bez tłumika. Jeżeli potwierdzi się pewna informacja, to będę musiał opisać, ale i tak dotyczy to działalności "zawodowej". Nawet jak ktoś mi podaje prywatne informację o Twojej rodzinie, to ignoruję je.
@wfyokyga: kurde no bez jaj, po tej zmianie nazwy przez dobry miesiąc jak widziałem link do twittera miałem reakcję 'co jest kurde, ktoś pornuchy linkuje'
@AzazulPazuzu: @Bananada I niestety ma rację. A normictwo przeruchalo termin intro do granic. Każdy wielki wycofany obserwator. Bo bycie intro to takie "inne". A potem się okazuje, że połowa takich ludzi to ekstrawertycy z milionem znajomych co czasem lubią być sami xd
@AnimalMotherPL0: jak oglądam te mordy to myślę sobie, że otwarcie rynku pracy w UK było najlepszą rzeczą jaka spotkała Polskę w ciągu ostatnich 100 lat