@Altar:
1. Nie. Mylisz reklamację gwarancyjną z rękojmią / niezgodnością towaru z umową. Nie rozpowszechniaj mitów, tylko zajrzyj na http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia-czy-gwarancja/. Przy oddawaniu towaru sprzedawcy zawsze zaznacz w jakim trybie chcesz, żeby zgłoszenie było rozpatrywane, bo sprzedawcy słysząc "reklamacja" czy "na gwarancję" będą wybierać domyślnie drogę korzystniejszą dla siebie - gwarancję producenta, która nie jest w żaden sposób regulowana prawnie i jest jedynie dobrą wolą gwaranta (najlepsze były miny osób, którym odpowiadało
1. Nie. Mylisz reklamację gwarancyjną z rękojmią / niezgodnością towaru z umową. Nie rozpowszechniaj mitów, tylko zajrzyj na http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia-czy-gwarancja/. Przy oddawaniu towaru sprzedawcy zawsze zaznacz w jakim trybie chcesz, żeby zgłoszenie było rozpatrywane, bo sprzedawcy słysząc "reklamacja" czy "na gwarancję" będą wybierać domyślnie drogę korzystniejszą dla siebie - gwarancję producenta, która nie jest w żaden sposób regulowana prawnie i jest jedynie dobrą wolą gwaranta (najlepsze były miny osób, którym odpowiadało
Nie, nie zatrzymuję się, ale też nie #!$%@? na pełnej #!$%@? bez rozglądania. Zawsze spojrzę w każdym kierunku, bo może nadjeżdża karetka czy straż pożarna (Albo szwagier ( ͡° ͜ʖ ͡°)), której jakimś cudem nie usłyszałem, ale zauważę błyski?
Kierowca tamtego auta zachował
Źle się wyraziłem, powinienem napisać "zwiększa swoje bezpieczeństwo w hipotetycznej sytuacji, gdyby jednak szedł te 2 kroki szybciej, a mógł trafić na kretyna, który się nie zatrzyma przed przejściem."
Druga sprawa: czy ktoś zaprzecza, że sprawa jest oczywista i że wina jest po stronie kierowcy? Co jest złego w niegapieniu się na czubki butów na przejściu dla pieszych?
Kierowca trzeciego auta