@sokytsinolop: już się zlecieli ignoranci traktujący psychodeliki jak amfetaminę :D polecam trochę poczytać, LSD to, przy odpowiednim "set and settings", jeden z najbezpieczniejszych narkotyków, wywołujący tripy w których własny umysł widzisz za pomocą obrazów, dźwięków, zapachów etc., strasznie pouczające i uświadamiające doświadczenie. Choć z microdosing bym uważał, takie "poprawianie sobie życia" może sprawić, że przestaniesz czerpać przyjemność z życia bez tego, w przeciwieństwie do np. comiesięcznych tripów, to już może psychicznie
@kwarc87: O jaaaaaa, "Jak to działa?" było przekozackie, jedna z pierwszych moich płyt, dużo, naprawdę dużo godzin przy tym spędziłem. Człowiek nie miał internetu, jedynie pare dem gier z jakiegoś cd action i się grało. A jak dostałem od wujka jakąś piracką encyklopedię na płycie, to był szał i dziesiątki godzin spędzonych na czytaniu. Pamiętam jak się jarałem, gdy dostałem oryginalną encyklopedię Gutenberga (picrel). Nie wiem czy tylko ja byłem takim
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez moderatora
polecam trochę poczytać, LSD to, przy odpowiednim "set and settings", jeden z najbezpieczniejszych narkotyków, wywołujący tripy w których własny umysł widzisz za pomocą obrazów, dźwięków, zapachów etc., strasznie pouczające i uświadamiające doświadczenie.
Choć z microdosing bym uważał, takie "poprawianie sobie życia" może sprawić, że przestaniesz czerpać przyjemność z życia bez tego, w przeciwieństwie do np. comiesięcznych tripów, to już może psychicznie