Pytanie do Mirków z Krakowa : gdzie można tu kupić truskawki? Nie chodzi mi o jakieś pakowane w marketach itd., tylko takie tradycyjne polskie truskawki z drewnianego koszyka :) #krakow #truskawkiboners #pytanie
Przeglądając mirko, trafiłam na wpis o rozdawaniu cukierków w szkole i tak mi się przypomniało moje własne #sadstory. Nie żebym kiedykolwiek o tej traumie zapomniała, nigdy. Otóż byłam w przedszkolu, był Dzień Dziecka, a więc moje urodziny. Przyniosłam worek cukierków ( żeby móc rozdawać po dwa, a co ) i poprosiłam przedszkolankę żebym mogła zebrać należną mi w urodziny dawkę atencji ( ͡°͜ʖ͡°). Wzięła ode
@Xavia: w szkole podstawowej, lata 80 ( 1 klasa) losowalismy osoby komu damy prezent ( jakies slodycze,owoce) Chyba byly to na Mikołaja, nie swietego tylko samego Mikolaja.Moje imie wyciagnal goscie ktorego ojciec mieszkal w Ameryce. No i dostalem od niego..3kg slodyczy,gum do rzucia,slodyczy ktore pierwszy raz widzialem na oczy. Wziąłem polowe i rozdalem w klasie ,kazdemu po równo. .Tak socjalistyczmie trochę
Mirki, co to się odwaliło na prima aprillis na moim osiedlu xd Wracając do domu zauważyłam przy bloku jakieś burzliwe zgromadzenie sąsiadów, więc podeszłam ogarnąć co to za inba. Głównodowodzący tej debaty, typowy Janusz, stał w środku z koszykiem, pełnym grzybów. Nie byłoby w tym nic dziwego, gdyby nie to, że jest kurna kwiecień, a ten miał prawdziwe grzyby, jeszcze z brudne od ziemi xD Opowiadał, że poszedł na spacer na działki,