@tomy86: Tak, opad radioaktywny. To zależy od wielkości b---y i jej składu, czy to taki Fat Man czy raczej "tylko" brudna b---a. Dużo też zależy od prądów powietrznych, czyli gdzie i ile zawieje.
Zakładam, że jesteś (w miarę) normalną osobą. Wróćmy do 2016 roku. Słusznie bądź nie, wierzysz w rzeczywistość pokazywaną w mainstreamowych mediach. Wierzysz, że sondaże w USA faktycznie oddają opinię publiczną. Wierzysz, że lekarze i naukowcy są godni zaufania i apolityczni. Jesteś dobrym, rozsądnym człowiekiem który przestrzega prawa i ufa rządowi.
Przypomnij sobie swoje zaskoczenie, gdy wydarzył się Brexit - coś, co nie miało prawa się zdarzyć, bo był to marginalny ruch popierany przez rasistów i głupków. Sondaże, które przewidywały zwycięstwo opcji Remain, były błędne. Eksperci i mądre głowy z TV które codziennie wpajały ci że to się nie wydarzy, też nie miały racji. "Cóż" - myślisz - "zdarza się".
#anonimowemirkowyznania Ojciec stwierdził, że jestem dla niego złośliwa, bo jestem. Za każdym razem gdy się denerwuje, on mówi mi abym nie głupiała albo się śmieje, wypierając się że nie ze mnie, tylko dla rozluźnienia atmosfery. Jasne. Gdy popełniłam jedną głupoyę, dość sporą, powiedział że głupia i taka już będę. Znajomi i to bliscy mojemu sercu, kiecyś, też to robili i wcale nie mieli dobrych intencji. Gdy mu powiedziałam, że nie życzę sobie żeby mnie wyśmiewał ani obrażał, kazał mi iść pod ch#j bo mu sugeruję nie wiadomo co i składam mu wredne życzenia.
Tak, złożyłam, aby jak on będzie w cięzkiej sytuacji i będzie zdenerowany, aby ktoś też się uśmiechał i myślał sobie o coś nieprzyjemnego. Chodziło o problemy finansowe. Oczywiście jednocześnie zadeklarował się że mi pomoże i nie rozumie czemu taka niemiła jestem.
Jestem, bo dla mnie liczą się słowa i gesty. Tak samo jak nie życzę sobie, aby jakiś obcy chłop w chwili mojego zdenerwowania nazywał mnie nerwusem i głupcem, tak samo nie życzę sobie aby nazywał mnie tak człowiek, który rości sobie prawo do bycia ojcem. Nawet jeśli jestem kłębkiem nerwów. Nie znam jego intencji ani głowy i jego śmiech jest jest nie na miejscu, a jego pomocy finansowej nie chcę. Wolę sama sobie zarobić i zniknąć z jego życia.
@AnonimoweMirkoWyznania: Rodzice często nie potrafią okazać uczuć codziennymi gestami i słowami. Ja to zrozumiałam dopiero jakiś czas po 18 urodzinach. Z ojcem miałam zawsze relacje love-hate, ale mimo "dowalania" zawsze mi pomagał jak tylko umiał. Taki jest i tyle. Teraz jak sobie wystarczająco dobrze pociśniemy to potrafimy sobie pogratulować XD. Oboje mamy sarkastyczne usposobienie, a ja zwyczajnie nabrałam większego dystansu. Nikt Ci nie zagwarantuje, że Twój ojciec będzie Twoim przyjacielem,
#przegryw #wygryw #s------------------a #wies #ogrodnictwo #pomidory Chłop pomidory olbrzymie wyhodował, i to bez nawozów sztucznych (⌐͡■͜ʖ͡■) A tak poza tym to nieco irytuje mnie dominacja dużych miast na wykopie, tag #wies ma ledwo 73 obserwujących, a #wroclaw #warszawa #poznan #gdansk i #krakow
Ktoś tu pisał ze jak Ruskie użyją broni atomowej to możemy się pożegnać z obecnym światem.
Oprócz konkretnego r---------u w miejscu wybuchu są jeszcze jakieś skutki tej broni, jakieś międzypaństwowe skażenie środowiska czy coś?
#ukraina #wojna #rosja #bronatomowa