I standardowo po jakimś czasie powrót do przeszłości. Od jakiś 9 lat złe nawyki, jak #!$%@? rytm dobowy, stronienie od ludzi, porno, internet, gry. Aktualnie tak #!$%@?łem sobie układ dopaminowy oglądając porno i internety + gry, że nawet nie chce mi się wstać żeby zjeść. Dużym plusem jest że zacząłem chodzić na sztuki walki co mnie jeszcze jakoś trzyma w pionie, dziś pierwszy raz nie poszedłem. Od dawna nie czuję satysfakcji z
Aż ciężko uwierzyć ile może się wydarzyć w tak krótkim czasie. Był mental breakdown jakoś 20-27 lipa. Od tej pory giga dobrze. Ogólnie prawidłowy sposób myślenia odnośnie rzucania porno to co mogę zrobić ze swoim życiem, żeby nie potrzebować tego. Problem przegrywa to #!$%@? życie w wielu jego aspektach, typu: praca, hobby, jakieś swój rytm dnia, zdrowie, znajomi, rodzina itp. Było elegancko, ale czuję że znów zaczęło mi się rozjeżdżać i trzeba
@Wingryf: Droga na szczyt jest zawsze pod górę. Trzymam kciuki Mirku. Spróbuj coś zmodyfikować w Twoim dziennym plannerze, nadal zachowując dyscyplinę.
Dzień 12: Dla mnie początek wakacji, ale nie koniec pracy. Planuję sobie planować dni, uwzględniając realia a nie Planowanie co do minuty. Min 2h pracy dziennie. Jeżeli będę pracował po 2.5h dziennie extra przez miesiąc to będę 2 tygodnie do przodu przed innymi.
Dzień 10: Dotychczas najtrudniejszy był wieczór 8 dnia. W poniedziałek skończę pewien projekt i zamierzam zapisać się na MMA. Mam zajawkę, żeby spróbować zapasów, lecz nie znalazłem w swoim mieście klubu gdzie trenują zapasy. Dodatkowo zamierzam od wtorku codziennie przez te 15 minut rozwijać angielski.
@Wingryf: Imo nie ma co na próbować być jak inni, tylko żyć po swojemu. Nie ma dla mnie znaczenia, że innych zdaniem chore jest że cały czas coś robię, pcham jakieś rzeczy do przodu i powinienem więcej odpoczywać. Ludzie którzy coś osiągnęli ciężką pracą, to właśnie ciężko pracowali. Taki Musk od kilkudziesięciu lat #!$%@? cały czas dlatego jest w miejscu w którym jest. Zdałem sobie sprawę, że bardzo chciałem być miły
@Wingryf: Aha jak babeczka karmi piersią to może pokazywać cyce, no zajebiscie. Powinno to być oznaczone jako treści 18+. Ciekawe czy algorytm bierze pod uwagę osoby nie letnie, czy promuje treści 18+ wśród nieletnich.
Dzień 8: Jest już giga zmiana w porównaniu z tym co było dwa tygodnie temu. Wczoraj 7 dnia zauważyłem już, że ludzie na ulicy zawieszali na mnie wzrok. Nic dziwnego bo samemu czuję że jestem naładowały energią i pewnością siebie, co bierze się też w dużej mierze poświęcaniu czasu na rzeczy która mnie jara i rozwija.
Dzień 5: Była pokusa. Brakuje zalewania mózgu dopaminą. Wspomogłem się zimnym prysznicem i treningiem. Swoją drogą cytrulina jest op. Mogę nie ćwiczyć miesiąc, dwa nawet trzy i jak jednorazowo wezmę cytrulinę przed treningiem i się spompuję to wyglądam giga dobrze przez niski bf. Czuję brain fog co może świadczyć o zaburzonej pracy neuroprzekaźników (detox zaczyna działać). Ciężko mi być w pełni skupionym oraz tu i teraz. Muszę poćwiczyć uważność. Już miałem kilka
Dzień 4: Mindset taki, że nawet nie odczuwam abstynencji. Humor gitówa. Poranna i wieczorna rutyna ułożona, kwestia czasu żeby wyregulować zegar biologiczny. Myślę, że brakuje mi trochę jakiś jeszcze ciekawszych celów żeby chętnie się rano z łóżka zrywać.
Dzień 3: Wiem, że jestem w stanie pozbyć się swoich destrukcyjnych zachowań i nawyków. Planuję skupić się na rozwinięciu kariery zawodowej oraz w niedalekiej przyszłości pójść na trening bjj. Póki co jeszcze nie wstałem o 7:00, ale cieszę się że tak łatwo przychodzi mi wstrzemięźliwości i to jest dla mnie priorytet, ponieważ wiem że niebawem zyskam sporo energii do działania. Chcę poprawić swoją formę, którą zaniedbałem przez #!$%@? zawodowy.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
https://www.youtube.com/watch?v=JRykkfVSS-E