Wpis z mikrobloga

Dzień 5:
Była pokusa. Brakuje zalewania mózgu dopaminą. Wspomogłem się zimnym prysznicem i treningiem. Swoją drogą cytrulina jest op. Mogę nie ćwiczyć miesiąc, dwa nawet trzy i jak jednorazowo wezmę cytrulinę przed treningiem i się spompuję to wyglądam giga dobrze przez niski bf. Czuję brain fog co może świadczyć o zaburzonej pracy neuroprzekaźników (detox zaczyna działać). Ciężko mi być w pełni skupionym oraz tu i teraz. Muszę poćwiczyć uważność. Już miałem kilka razy brain foga przy abstynencji. Po tym czasie przychodziła nad wyraz dobra koncentracja. Ogólnie zostaje być zdyscyplinowanym i nie ulegać swoim emocjom oraz zachciankom. Nie jest lekko rano zwlec się z łóżka, ale to chwilowe.
  • Odpowiedz