Czy możliwe jest w ogóle znalezienie w Polsce kobiety, która nie chce mieć dzieci NIGDY? I nie jest przy tym 1. heteroseksualną feministką i zwolenniczką aborcji do dwóch lat po porodzie; 2. imprezową krejzolką z tatuażem nawet tam, gdzie się nogi zaczynają? Parę miesięcy temu rozstałem się z dziewczyną, która nie mogła zrozumieć, że nie chcę mieć dzieci bo się do tego nie nadaję i skrzywdziłbym je tym, jakim byłbym ojcem. Traktowałbym
- myślisz o kimś, absolutny spontan, cyk, ten ktoś właśnie do ciebie dzwoni (powtarzalne wiele razy) - jedziesz sobie, droga długa i pusta w ciul. Musisz skręcić w lewo. Cyk wyłania się samochód z naprzeciwka który musisz przepuścić. (powtarzalne wiele razy) Tak samo możesz być w totalnym zadupiu, wyjeżdżać na drogę pseudo główna po której jedzie max 10 aut dziennie i cyk, musisz poczekać aż przejedzie nadjeżdżający.
#anonimowemirkowyznania Co byście zrobili gdyby do waszego różowego wypisywał ex. Różowa zawsze twierdziła, że nie chce mieć z nim nic wspólnego bo bardzo ją skrzywdził, mimo to widziałem, że mu odpisała. Było to z początku coś typu odwal się, on prowadził w większości monolog ale zauważyłem, że potem odpisywała zdawkowo ale normalnie. Nie chcę robić jej imby ale w-----a mnie fakt, że ten człowiek raz na jakiś czas musi o
Mireczki, opowiem wam historię. Moja przyjaciółka, lvl 19, to typ człowieka, który imprezę bez zgona uważa za nieudaną. Na takową posiadówę z wiadomym zamiarem udała się kilka miesięcy temu, jakoś w sierpniu, może wrześniu. Tym razem było inaczej - oprócz zezgonowania trafiła do szpitala ze stłuczoną kością ogonową, podejrzeniem złamania kości biodrowej, poobijana, liczne siniaki. Do szpitala zawiozła ją jej mama, z którą była umówiona, ze ją stamtąd zabierze ok. godziny 3. Jako, ze córka nie dawała znać, a skontaktować się z nią też nie mogła, pojechała po nią. Zauważyła, ze dziecko jakieś popsute i szybciutko na nocny dyżur. Następnego dnia zaczęła sobie przypominać, co właściwie się o------o. Pamietała, ze spadła ze schodów, bo ktoś ją z nich zepchnął. Mówię jej, ze była tak pijana, ze na 100% sama sie z-----a z tych schodów. Ale ona nie wierzyła. Niedawno umówiłyśmy się na kawe i mówi do mnie „Ty, picaobojetniejaka, nie uwierzysz, co się k---a stało tego dnia. Siedziałam ostatnio w domu z mama i wzięło nas na wspominki. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym dniu, haha hihi, ale nagle moja matka posmutniala. Spytałam, o co chodzi, a ona
#anonimowemirkowyznania Elo. Pokonałem depresje. 2,5 roku temu poszedłem na terapię po 3 latach marnowania sobie życia. Z następującymi problemami: lęki społeczne, OCD, myśli obsesyjne, depresja, bezsens życia, strach o bliskich. Na początku leczenia było naprawdę źle, ataki paniki, załamania płacz. Raz przerwałem terapię na pół roku. Wielokrotnie zmieniane były leki, różne ich połączenia. Aż w końcu przez ostatnie już 9 miesięcy czułem się coraz lepiej, aż w końcu wróciło sampoczucie takie jak z liceum czyli w końcu czerpanie przyjemności z prostych rzeczy czy po prostu codzienności.
Oczywiście nie piszę tego po jednym dobrym dniu, a po coraz lepszym samopoczuciu przez ostatnie pół roku i mniejszej dawce leków. I nie ma też na to wpływu sytuacja życiowa, która obiektywnie jest gorsza niż wtedy gdy zaczynałem terapię. Właśnie powodem pójścia do psychiatry było to, że wszystko w życiu mi się układało a czułem się jak g---o przez co później wszystkie te okazje potraciłem.
Jak jeszcze wchodziłem czasem na #przegryw to główna radą Mirków dotycząca #tinder było, żeby nie zaczynać rozmowy zwykłym "hej", tylko napisać coś co np. nawiązuje do jej profilowego. Wlasnie widziałem #ladnapani ktora kupowała duże opakowanie papieru toaletowego. Ciekawe co byście do niej powiedzieli. "O siema, widzę że też czasem srasz!" ?
Ma ktoś może paste o tym jak anon idzie do urzędu czy coś i okazuje się, że zmalał do 179 cm i na końcu popłakał się i s--------ł przez dziurę dla kota w drzwiach/płocie xD? #pasta
1. heteroseksualną feministką i zwolenniczką aborcji do dwóch lat po porodzie;
2. imprezową krejzolką z tatuażem nawet tam, gdzie się nogi zaczynają?
Parę miesięcy temu rozstałem się z dziewczyną, która nie mogła zrozumieć, że nie chcę mieć dzieci bo się do tego nie nadaję i skrzywdziłbym je tym, jakim byłbym ojcem. Traktowałbym