Już się pogodziłem z moim życiem spierolixa, ale czy da się coś zrobić żeby życie mimo to było jakoś na swój sposób ciekawe? Da się coś zrobić żeby po mimo samotności zając się czymś co nad życiu jakiś kierunek poza żałosną wegetacją w piwnicy? Potrzebuję rady żeby wyjść z tego bagna ale nie "idź pobiegaj, zagadaj do dziewczyny" i tego typu głupoty. Potrzebuję rady jak żyć w zgodzie ze swoim s-----------m. Myślałem
@DoktorNauk: Polecam zrobić sobie kat.C na początek i jeśli nie chcesz daleko jeździć, to małą solóweczką na lokalu ok.10h dziennie od pon. do pt. masz na początek 4k na rękę, a w perspektywie do 5k po czasie powinieneś dobić. Może nie są to wielkie pieniądze, ale wystarczające na wygodne życie oraz żeby zobaczyć praktycznie każdy zakątek kuli ziemskiej, przy rozsądnym planowaniu posiadanymi zasobami.
K------o zły…
Bo mam duzo gorzej niż ty
Tobie tata kupił
Jego tata się upił
Mój to c--j jest zerem
Ma dla mnie tylko elemele
Bo mam duzo gorzej niż ty
Tobie tata kupił
Jego tata się upił
Mój to c--j jest zerem
Ma dla mnie tylko elemele
@CzerstwaBulka: Cóż to za grafomańskie wysrywy?
O ja jebię, ciężko zatem musi być na tym osiedlu. W c--j ciężko...
#anonimowemirkowyznania
Jak poradzić sobie z porażką edukacyjną? Nie potrafię się pogodzić z tym że nie udaje mi się znaleźć pracy po studiach. Praktycznie blisko 4 lata życia w plecy. Cały czas chodzi mi po głowie że mogłem w tym czasie zarabiać pieniądze a nie męczyć się na studiach dziennych jakimiś kolokwiami i sesjami. Boli mnie to strasznie i nie zabija wszelką motywację do zrobienia w życiu czegoś całkiem nowego, innego. Pozostaje tylko pierwsza lepsza praca gdzie nie wymagają żadnego doświadczenia. Męczarnia z Sebkami, Januszami i Ukraińcami. No i tak jestem na dnie ale nie mam już żadnego pomysłu na swoje przepieprzone życie. Cały czas myślę tylko gdyby te 5 lat temu nie robić tych studiów i to mnie zniechęca do czegokolwiek bo boje się że zaś zmarnuje tylko kolejne miesiące i lata życia na jakieś kursy, szkolenia. Najlepiej to zapomniałbym o tych wszystkich straconych latach. Ale ciąży to na mojej psychice bardzo mocno...
#przegryw #studbaza #praca #pracbaza #psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Jak poradzić sobie z porażką edukacyjną? Nie potrafię się pogodzić z tym że nie udaje mi się znaleźć pracy po studiach. Praktycznie blisko 4 lata życia w plecy. Cały czas chodzi mi po głowie że mogłem w tym czasie zarabiać pieniądze a nie męczyć się na studiach dziennych jakimiś kolokwiami i sesjami. Boli mnie to strasznie i nie zabija wszelką motywację do zrobienia w życiu czegoś całkiem nowego, innego. Pozostaje tylko pierwsza lepsza praca gdzie nie wymagają żadnego doświadczenia. Męczarnia z Sebkami, Januszami i Ukraińcami. No i tak jestem na dnie ale nie mam już żadnego pomysłu na swoje przepieprzone życie. Cały czas myślę tylko gdyby te 5 lat temu nie robić tych studiów i to mnie zniechęca do czegokolwiek bo boje się że zaś zmarnuje tylko kolejne miesiące i lata życia na jakieś kursy, szkolenia. Najlepiej to zapomniałbym o tych wszystkich straconych latach. Ale ciąży to na mojej psychice bardzo mocno...
#przegryw #studbaza #praca #pracbaza #psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
@AnonimoweMirkoWyznania: Złe wybory nie procentują, tak działa kapitalizm. Jeśli nie jesteś tam gdzie wzbiera fala to... niestety.
- 10
Czasy szkoły średniej to chyba najlepszy okres na zdobywanie doświadczenia seksualnego i związkowego. Beztroskość życia, najbardziej witalny okres w życiu na miłosne uniesienia, mało obowiązków na głowie. W życiu dorosłym już tak łatwo nie jest. Czasy studenckie to ostatni fajny okres. Potem jest coraz trudniej. Gorzej tylko, jeśli anon jest brzydki od urodzenia, i w czasach szkoły średniej automatycznie staje się obiektem kpin, izolacji od swojego otoczenia. Na studiach jest podobnie, ale
@Piasqun: P---------e o Szopenie. Szkoła średnia i studia to tylko takie drobne wariactwo, próbowanie jak smakuje świat. Generalnie dziecinada i infantylne zachowania. Z doświadczenia wiem,że prawdziwe życie zaczęło się wtedy gdy w wieku 30+ zaczęliśmy z moją kobietą zarabiać wspólnie ponad 10k zł miesięcznie. Świat stanął otworem. Przeszkody znikły. Pojawiło się szczęście. Polecam.
@MirkoDigger: A dziękuję i wzajemnie.
Czytanie tego tagu jednak ryje baniak, w zasadzie nie wiem po co to robię, chyba na początku dla chętnych chciałem pomóc i doradzić jak zostać zawodowym kierowcą ciężarówki i prowadzić w miarę udane życie, ale niestety. Beton.
#przegryw
#przegryw
@xeerxees: Nie wiem, chyba tego nie zrozumiem nigdy. Widzisz...ja nie życzę takim osobom źle, chciałbym nawet coś doradzić w temacie jak zostać kierowcą, na co zwrócić uwagę i jak żyć dostatnio. Ale najczęściej pomimo moich prób rozpoczęcia tematu, otrzymuję negatywne sygnały. Ręka wyciągnięta a wy na nią plujecie...
@xeerxees: No okej, w takim razie postaram się stworzyć jakiś taki kompleksowy poradnik, może komuś pomoże. Bo za fajerą wcale nie jest tak źle, jak ktoś wie co i jak ;)
@xeerxees: No fakt, nieco kasy trzeba wyłożyć, ale na początek polecam udać się do pup i tam sprawdzić na początek czy przypadkiem nie są organizowane kursy na prawo jazdy kat.C, bardzo często zdarza się,że są i to jest zajebisty start.
W ostateczności żeby mieć na początek C wystarczy ok. 4k zł, umówmy się,że nie są to jakieś kosmiczne pieniądze, to jest inwestycja. Jak dobrze się trafi to jest to do odrobienia w dwa miesiące. W dzisiejszych czasach nikt nie wsiądzie do ciężarówki za mniej jak 4k netto miesięcznie, i to jest taka stawka dla świeżaka.
Mam dwadzieścia osiem lat i nadal mieszkam z rodzicami. Ojciec nakrył mnie na masturbacji do loliconów. Często wchodzi mi do pokoju bez pukania jak oglądam anime. Wypominał mi, że jestem starym koniem a nadal oglądam bajki dla dzieci. W końcu zmieniłem drzwi na takie z zamkiem. Postanowiłem fapać do loliconów gwałconych przez macki w formie anonimowanej, czyli hentai. Stałem nagi i waliłem jednocześnie konia, a tu ojciec mi wykręcił zamek z drzwi
@Agent_Kleks: Nawet niezły fake, taki nie za rzeczywisty.
zniszczyl mi cale zycie nigdy nie mial pieniendzy dla mnie i mojej matki wszysko przepijal albo przegrywal w karty w wojne a jak tylko sie wyprowadzilem z tego patologicznego domu to zaczoł jezdzic kilka razy w roku na wakacje i zawsze wysyla mi z nich zdjencia z tom s--------m minom
nienawidze cie ty wonsaczu
#przegryw