Mirki i #motomirki . Właśnie skończyłem składać filmik z #wakacje na #motocykle w #rumunia, więc małe #chwalesie To mój pierwszy film, pewnie dużo rzeczy można było zrobić lepiej, ale i tak się cieszę, że go w ogóle złożyłem ( ͡°͜ʖ͡°)
Polecam skupić się najbardziej na Siedmiogrodzie- piękne miasteczka, piękne widoki, piękne trasy, czas płynie tam zdecydowanie wolniej. Zdecydowanie odradzam Bukareszt. Warto tam zobaczyć jedynie Pałac Parlamentu, a samo miasto jest całkiem inne niż reszta Rumuni- ludzie niemili, straszny ścisk i ogólnie
Na fali ostatnich podbojów wykopowych amantów zapraszam na projekcję gifową: "Co by było gdyby usunięcie konta cofało mirka w czasie?" #gif #gfycat #heheszki #tinder #podrywajzwykopem
@lifapek: Nie jest zle, ale strasznie mnie to bawi. Nie pomne, czy juz cos sie zdarzylo, ale w przypadku mezczyzn, ktos z Polski moglby zostac reprezentantem na reddicie tworzac jakies ciekawe AMA lub znalezisko opisujace jego badania, nowy pomysl biznesowy, aplikacje, sprzet ktory buduje. Pojawia sie pierwsza slynna Polka na reddicie. I na czym polega jej reprezentacja? Na pokazywaniu d--y i kapska xD No k---a wybacz, ale beka.
- Polka pokazuje piczę i dupę na reddicie - super ekstra podnieta, jaka ona wspaniała, hehehe ruchałbym - Niech tylko jakaś laska pokaże na Wykopie ryj to jest zjechana i zwyzywana od najgorszych bo atencja mocno, głupia szmata i te sprawy. No tak, bo ta laska ze zdjęcia wyżej pokazuje p---ę dla jakichś wyższych celów oczywiście, nie dla atencji :) Wypok taki sprawiedliwy, ta logika jest piękna :)
Dziś w pracy złapało mnie ciśnienie w dupie jak sam s-------n. No to wybiegam z tego j------o biura najszybciej jak się da, nie zamykając nawet drzwi, celem wysrania się. Biegnę jak p------y do kibla, chcę chwytać już za klamkę, a tu otwierają się drzwi i wychodzi z niego koleżanka z pokoju obok, czerwona na twarzy, z takim jakby grymasem wstydu. Trzeba jeszcze tylko dodać, że zajebista d--a z niej, pragnie mnie bardzo
Nie sądzicie, że te reklamy stymulantów seksualnych rujnują miłą, familijną atmosferę skoków narciarskich? No wyobraźcie sobie, niedziela, rosołek, siedzą emeryci z wnuczkami, a tu z teleodbiornika lecą jakieś teksty o rozpalaniu konara. Zakłopotanie, niewygodne pytania ze strony dzieci, spacer wzrokiem po gładziach na ścianie. Po co to, ja się pytam? Gdzie jest #pis, kiedy jest potrzebny?