Jezusie Chrystusie. Znajomi poprosili mnie bym zaopiekowała się ich dziećmi, ponieważ dzisiaj mają jakąś imprezę. Niewiele myśląc zorganizowałam podopiecznym namiot w ogrodzie plus ognisko i wspólne pieczenie kiełbasek- coś co mi sprawiało frajdę będąc dzieckiem.... Mój błąd, zapomniałam że dzieci wychowywane są w wierze "Umyj rączki", ich ojciec ma obsesję na punkcie czystości- zarazki zabijajo. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziesięciolatka wyjęła ze swojego różowego plecaczka płyn do dezynfekcji rąk i spryskała
Sza_
Sza_