Robię C+E i strasznie ciężko mi to idzie. Jak robiłem prawko na kat. B to po 15h normalnie jeździłem i testy z praktyką zdałem za pierwszym razem, tak tutaj szczerze chyba się do tego nie nadaje. Wyjezdilem na razie 14h i nadal prawie w ogóle nie umiem jeździć. Na prostych ściąga mnie na boki, zapominam, że ciągnę za sobą pakę i prawie zachaczam o krawężniki, w dodatku niby kabina wielka ale #!$%@?
@Turtle1380: Chłopie mi jeden instruktor powtarzał że nie ma szans że z wordu wyjadę, ale #!$%@? w niego miałem. C i c+e zdane za pierwszym a i tak byłem tak zestresowany że przez chwilę nie wiedziałem co odpowiedzieć egzaminatorowi jak zapytał co zrobić z ładunkiem żeby się nie przesuwał podczas jazdy XD
Biegam, bo tylko wtedy nie czuję się jak zjeb i przegryw. Do alkoholu mam traumę ze względu na to, że ojciec miał z tym problem. Narkotyki to juz totalnie nie moja bajka, a więc wybrałem ten sposób zagłuszania emocji no i plusem jest też to, że kilka pamiątkowych medali za udział w lokalnych zawodach juz wpadło. Lubię na nie patrzeć i myślę sobie, że skoro jestem w stanie budzić
Już się przyzwyczaiłem że życie mnie rucha w dupę. A tak z ciekawości zapytam. Co jeśli nie spłacę tego długu od Bolta? Przyjdzie mi komornik i co ja mu dam? Auto jest na mamę. Laptop jedynie. I co jeśli nie będzie miał skąd ściągnąć długu? Członków rodziny nie może nic zabrać tylko mi. Ich to nie dotyczy tylko mnie. Co pójdę do więzienia? Hmmm #przegryw #prawo #dlugi
Wqurwilem się i usiadłem na palecie i czekam aż Karolina przyjdzie mnie #!$%@?ć. Wcześniej dostałem zjebkę od niej że nie chodzę po markecie tylko stoję. A mi już nogi kompletnie wysiadają. Jutro wypłata. Część pieniędzy idzie na naprawę skody a reszta to będę na neet balował. Ale na pewno nie w domu. Planuje ta wycieczkę do oświecima i już może w przyszłym tygodniu się uda. Idę do następnej pracy jako Kierowca. O
Przegrałam młodość i życie. Już tego nie odwrócę. Od 20 do 23 roku życia brałam antydepresanty i wiedziałam w domu. Znajomi odzywali się tylko wtedy kiedy coś chcieli. Nikt nie zapytał jak się czuję. Wszyscy oczekują tylko głupiego uśmiechu. Gdy inne moje koleżanki miały chłopaków i czerpały z życia wszystko co najlepsze, zwłaszcza w tak młodym wieku to ja leżałam w łóżku z myślami samobójczymi na faszerowana antydepresantami. Nienawidzę mojego życia. Nie
Koliedzy, czy jest tu ktoś, kto robi na myjni samochodowej i może powiedzieć, jak jest w takiej robocie? Ciężko czy nie? Zarobki mniej więcej? #przegryw #praca
@diagnoza-przegryw: ja zarabiam 12zł na godzinę przy uop 1/4 więc typowy kołchoz, praca raczej niespecjalnie wymagająca, jedynym plusem jest to że jak nie ma ruchu to można bezkarnie posiedzieć na dupie