Jak wyjść z przegrywu/#!$%@?/depresji?
NIE JEST TO WPIS MOTYWACYJNY. MOTYWACJA NIE DZIAŁA.
Te trzy wymienione wyżej słowa mają wspólny mianownik – stan umysłu. Ciężko jest z nich wyjść (wiem bo tam byłem) i porady typu EJ WYJDŹ Z DEPRESJI to czysty trolling. Wygranie życie to ciągła praca nad swoim umysłem oraz STOPNIOWE polepszanie aspektów swojego życia. Nie jestem żadnym lekarzem ani psychoterapeutą, piszę to co podziałało na mnie i co może przydać się wam w naprawianiu szczęścia.
Co powoduje #!$%@?ę (słowo depresja mi się znudziło, będę od teraz posługiwał się słowem #!$%@?)? Z biologicznego punktu widzenia, mózg nie potrafi wyprodukować odpowiedniej ilości hormonów szczęścia, lub przesył pomiędzy neuronami jest zaburzony. W tym miejscu lekarze przepisują antydepresanty. Jestem przeciwnikiem antydepresantów, to droga na skróty, poza tym lekarze (nie wszyscy) to sprzedajne #!$%@? które mają podpisane umowy z firmami farmaceutycznymi. To tak samo gdy idziesz do lekarza a ten przepisuje ci antybiotyki na przeziębienie. Antybiotyki broń boże nie są złem! Stosowane odpowiednio potrafią uratować życie, np. przy ostrych zarażeniach bakteryjnych. #!$%@? i przeziębienie są do siebie podobne w tym że nie można ich zbadać organoleptycznie (przynajmniej na spotkaniu z lekarzem pierwszego kontaktu). Antydepresanty tak jak antybiotyki, powinny być stosowane jako deska ostatniego ratunku, w skrajnie beznadziejnych przypadkach. Ktoś z kliniczną depresją nie wyjdzie z niej samemu np. medytując, będzie potrzebował porad specjalisty oraz odpowiednich leków. Tak ciężkie przypadki to rzadkość, reszta #!$%@? podobnych stanów umysłu są do naprawienia samemu.
Samemu ma tu kluczowe znaczenie. Samemu nie znaczy SAMOTNIE. Sam musisz zdecydować się o wyjściu ze #!$%@? /#!$%@? i postawić pierwszy krok. Kumple i przyjaciele pomogą ci w bardzo dużym stopniu, lecz trzeba pamiętać że to ty zarządzasz swoimi myślami i nikt nigdy nie zrozumie twoich problemów jak ty sam.
NIE JEST TO WPIS MOTYWACYJNY. MOTYWACJA NIE DZIAŁA.
Te trzy wymienione wyżej słowa mają wspólny mianownik – stan umysłu. Ciężko jest z nich wyjść (wiem bo tam byłem) i porady typu EJ WYJDŹ Z DEPRESJI to czysty trolling. Wygranie życie to ciągła praca nad swoim umysłem oraz STOPNIOWE polepszanie aspektów swojego życia. Nie jestem żadnym lekarzem ani psychoterapeutą, piszę to co podziałało na mnie i co może przydać się wam w naprawianiu szczęścia.
Co powoduje #!$%@?ę (słowo depresja mi się znudziło, będę od teraz posługiwał się słowem #!$%@?)? Z biologicznego punktu widzenia, mózg nie potrafi wyprodukować odpowiedniej ilości hormonów szczęścia, lub przesył pomiędzy neuronami jest zaburzony. W tym miejscu lekarze przepisują antydepresanty. Jestem przeciwnikiem antydepresantów, to droga na skróty, poza tym lekarze (nie wszyscy) to sprzedajne #!$%@? które mają podpisane umowy z firmami farmaceutycznymi. To tak samo gdy idziesz do lekarza a ten przepisuje ci antybiotyki na przeziębienie. Antybiotyki broń boże nie są złem! Stosowane odpowiednio potrafią uratować życie, np. przy ostrych zarażeniach bakteryjnych. #!$%@? i przeziębienie są do siebie podobne w tym że nie można ich zbadać organoleptycznie (przynajmniej na spotkaniu z lekarzem pierwszego kontaktu). Antydepresanty tak jak antybiotyki, powinny być stosowane jako deska ostatniego ratunku, w skrajnie beznadziejnych przypadkach. Ktoś z kliniczną depresją nie wyjdzie z niej samemu np. medytując, będzie potrzebował porad specjalisty oraz odpowiednich leków. Tak ciężkie przypadki to rzadkość, reszta #!$%@? podobnych stanów umysłu są do naprawienia samemu.
Samemu ma tu kluczowe znaczenie. Samemu nie znaczy SAMOTNIE. Sam musisz zdecydować się o wyjściu ze #!$%@? /#!$%@? i postawić pierwszy krok. Kumple i przyjaciele pomogą ci w bardzo dużym stopniu, lecz trzeba pamiętać że to ty zarządzasz swoimi myślami i nikt nigdy nie zrozumie twoich problemów jak ty sam.
#dieta #eksperyment #fasting