Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 13
@tabarok: Jeżeli to skrzydłokwiat to nie jest to najbardziej bezpieczny kwiatek dla kotów w zasadzie jest trochę trujący
- 144
STRESZCZONKO NOWEGO FILMU DLA TYCH, KTÓRZY NIE WYBIERAJĄ SIĘ DO KINA, SPOILERÓW DUŻO
mały wstęp bo ten wysryw, który przeczytacie tego wymaga: film oglądałem na jednym oddechu, ale bynajmniej z przejęcia, tylko raczej z oczekiwania na kolejny absurd, których nie brakowało
poza tym nie mam pamięci do nazw i imion więc będę improwizować
film oglądałem dzisiaj, tzn 18.12.2k19, mogą być jakieś niezgodności za co przepraszam
no
mały wstęp bo ten wysryw, który przeczytacie tego wymaga: film oglądałem na jednym oddechu, ale bynajmniej z przejęcia, tylko raczej z oczekiwania na kolejny absurd, których nie brakowało
poza tym nie mam pamięci do nazw i imion więc będę improwizować
film oglądałem dzisiaj, tzn 18.12.2k19, mogą być jakieś niezgodności za co przepraszam
no
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 6
@F4eddy: Dziękuję za to cudowne streszczenie, moje pieniądze czują się nie wydane, oczy nie zmęczone a dusza nie aż tak okaleczona.
Jednak źle mi z tym że przecieki się potwierdziły. Ten pomysł na fabułę, sposób jej prowadzenia i finał z którego wycieka wręcz, ha tfu, marysuizm...chyba niczego innego nie oczekiwałam, ale i tak czuję się zawiedziona ( ͡° ʖ̯ ͡°) a najgorzej mi że sposobem w
Jednak źle mi z tym że przecieki się potwierdziły. Ten pomysł na fabułę, sposób jej prowadzenia i finał z którego wycieka wręcz, ha tfu, marysuizm...chyba niczego innego nie oczekiwałam, ale i tak czuję się zawiedziona ( ͡° ʖ̯ ͡°) a najgorzej mi że sposobem w
#anonimowemirkowyznania
Co byście zrobili?
Za kilka miesięcy trzeba zorganizować własny Ślub, nie jest to żadnym problemem prócz kwestii ideologicznych...
Oczywistym jest (dla nas młodych), że trzeba zaprosić na obiad po uroczystości (cywilnej) przynajmniej najbliższą rodzinę - niech się chociaż raz zobaczą i poznają.
Niezbyt przyjemna jest natomiast wizja wesela na całą noc z lejącą się wódką i tłumem ludzi. Wspólnie myślicie że wydatek o 40-50k większy, aby zaprosić wszystkich członków rodziny (z którymi kontakt jest od pogrzebu do wesela) jest dość irracjonalny. Uważacie tak biorąc pod uwagę, że na co dzień staracie się korzystając z tego co jest Wam naprawdę potrzebne, nie interesują Was zbytki i imprezowanie, ciche z Was dusze, a ludzie Was męczą. Teściowie mówią "róbcie jak chcecie" ale jednocześnie "pomożemy jak będziecie robić wesele". Wam żal nie tylko Waszych, ale i ich pieniędzy. Czy należałoby uznać, że jest to na tyle poważna okazja w życiu, aby postępować niezgodnie ze swoimi przekonaniami - wydać 50k zł po to aby "zjednoczyć" całe rodziny i nie narazić się na odrzucenie ich części?
Męczymy się z tą decyzją już długo... pewnie nie będziemy odpowiadać w tym wątku, ale weźmiemy Wasze głosy pod solidną rozwagę - już dziś podejmując tą trudną dla nas decyzję.
Co byście zrobili?
Za kilka miesięcy trzeba zorganizować własny Ślub, nie jest to żadnym problemem prócz kwestii ideologicznych...
Oczywistym jest (dla nas młodych), że trzeba zaprosić na obiad po uroczystości (cywilnej) przynajmniej najbliższą rodzinę - niech się chociaż raz zobaczą i poznają.
Niezbyt przyjemna jest natomiast wizja wesela na całą noc z lejącą się wódką i tłumem ludzi. Wspólnie myślicie że wydatek o 40-50k większy, aby zaprosić wszystkich członków rodziny (z którymi kontakt jest od pogrzebu do wesela) jest dość irracjonalny. Uważacie tak biorąc pod uwagę, że na co dzień staracie się korzystając z tego co jest Wam naprawdę potrzebne, nie interesują Was zbytki i imprezowanie, ciche z Was dusze, a ludzie Was męczą. Teściowie mówią "róbcie jak chcecie" ale jednocześnie "pomożemy jak będziecie robić wesele". Wam żal nie tylko Waszych, ale i ich pieniędzy. Czy należałoby uznać, że jest to na tyle poważna okazja w życiu, aby postępować niezgodnie ze swoimi przekonaniami - wydać 50k zł po to aby "zjednoczyć" całe rodziny i nie narazić się na odrzucenie ich części?
Męczymy się z tą decyzją już długo... pewnie nie będziemy odpowiadać w tym wątku, ale weźmiemy Wasze głosy pod solidną rozwagę - już dziś podejmując tą trudną dla nas decyzję.
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 4
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie patrzcie na rodziców, tylko na siebie. To wasz dzień i ma być po waszemu, wg waszych przekonań. Tu nagniecie się do jednej strony, zaraz będzie trzeba do drugiej i nic nie zostanie z waszego po waszemu.
Rok temu się hajtałam. Cywilny plus, z racji że oboje z mężem jesteśmy aimprezowymi sztywniakami, poczęstunek dla gości 31 gości (najbliższa rodzina i to nie najbliższą pod względem krwi a naszego przywiązania)
Rok temu się hajtałam. Cywilny plus, z racji że oboje z mężem jesteśmy aimprezowymi sztywniakami, poczęstunek dla gości 31 gości (najbliższa rodzina i to nie najbliższą pod względem krwi a naszego przywiązania)
#anonimowemirkowyznania
Cześć,
Sprawa okołoświąteczna.
Od prawie roku mieszkamy razem z dziewczyną we Wrocławiu, nasze domy rodzinne są oddalone od siebie prawie 600km. Na Święta chcemy oboje spędzić czas ze sobą, oraz ze swoimi rodzinami.
Zdecydowaliśmy, że Wigilię spędzimy u mojej dziewczyny w domu rodzinnym (blisko Wrocławia), natomiast 25 i 26 grudnia ja spędzę z rodzicami we Wrocławiu, w swoim mieszkaniu.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?
Cześć,
Sprawa okołoświąteczna.
Od prawie roku mieszkamy razem z dziewczyną we Wrocławiu, nasze domy rodzinne są oddalone od siebie prawie 600km. Na Święta chcemy oboje spędzić czas ze sobą, oraz ze swoimi rodzinami.
Zdecydowaliśmy, że Wigilię spędzimy u mojej dziewczyny w domu rodzinnym (blisko Wrocławia), natomiast 25 i 26 grudnia ja spędzę z rodzicami we Wrocławiu, w swoim mieszkaniu.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 9
@AnonimoweMirkoWyznania: To już jest kwestia ustaleń między wami i tego jak się z tym czujecie. Nikt nie powie ci czy to jest dobrze czy to jest źle. Patrząc z boku na opisane rozwiązanie wydaje się ono ok, nikt nie wydaje się poszkodowany bo koniec końców i tak obje rodziny odwiedzicie. Ale czy jest to ok to już wasza sprawa.
U mnie to wyglądało tak:
Zanim mój mąż był moim mężem
U mnie to wyglądało tak:
Zanim mój mąż był moim mężem
- 82
#contentnadzis #codziennaafrica #totoafrica #dziendobry #cytatnadzis #ciekawostkanadzis #pomyslnaobiad
Świeżo mielona kawa już zaparzona (。◕‿‿◕。) Dzień dobry. 07:00:03, Wtorek, 17 grudnia 2019. Imieniny: Olimpii, Łazarza, Floriana. Słońce podniesie się dziś o 08:03. Będzie oświecało nas 7 godzin i 19 minut, w zenicie znajdzie się o 11:42 po czym zacznie opadać aż schowa się za horyzontem o 15:22. Ciemna noc zapadnie o 16:53, ale gwiazd
Świeżo mielona kawa już zaparzona (。◕‿‿◕。) Dzień dobry. 07:00:03, Wtorek, 17 grudnia 2019. Imieniny: Olimpii, Łazarza, Floriana. Słońce podniesie się dziś o 08:03. Będzie oświecało nas 7 godzin i 19 minut, w zenicie znajdzie się o 11:42 po czym zacznie opadać aż schowa się za horyzontem o 15:22. Ciemna noc zapadnie o 16:53, ale gwiazd
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 11
@micke: Zziajane cześć z mojej strony :3 niby ciepło jak na grudzień a właśnie pomogłam jakiemuś Panu odpalić jego samochód bo mu odmówił posługi. I się zzjajałam tym.
Miłego dnia i niech wam wszystkim samochody odpalają a zbiorkom przyjeżdża na czas (ʘ‿ʘ)
Miłego dnia i niech wam wszystkim samochody odpalają a zbiorkom przyjeżdża na czas (ʘ‿ʘ)
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 6
@Formbi: Dziękuję :3 chce dodac, że zupełnie nie znam się na samochodach, więc jak panu powiedziałam, że nie mam prawa jazdy to trochę zwątpił, ale jak dodałam że mam trochę siły w ręku, to mogę pchać od tyłu a on, gdy nabierzemy pędu, wyskoczy do samochodu, to zwątpienie mu przesło. Za trzecim razem się udało. Pan cieszył się jak dziecko :3
Jak się czułyście po radykalnym ścięciu włosów? Straciłam dzisiaj 15 cm (nie, nie chciałam tego, po prostu końce były już zbyt zniszczone i musiałam to zrobić bo niedługo będę zmieniać kolor) i włosy, które sięgały do połowy pośladków sięgają już tylko do talii, wiem, że za 4 miesiące długość będzie już taka sama jak wcześniej ale teraz nie jestem w stanie zaakceptować tej długości włosów, nie lubię ich i czuję się jakbym
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@ripleyx: Dwa razy w życiu miałam radykalnie ścięte włosy.
1) Zaraz po komuni, decyzja mamy i babci z loczków do tyłka scięto mnie na "chłopaka" z włosami długości 5 cm. Dużo beczałam a potem z agresją reagowałam na próby wzięcia mnie do fryzjera.
2) Po latach posiadania długich włosów między LO a studiami poszłam je ściąć. Znów włosy za tyłek, tym razem ścięte na boba. Z racji że to było
1) Zaraz po komuni, decyzja mamy i babci z loczków do tyłka scięto mnie na "chłopaka" z włosami długości 5 cm. Dużo beczałam a potem z agresją reagowałam na próby wzięcia mnie do fryzjera.
2) Po latach posiadania długich włosów między LO a studiami poszłam je ściąć. Znów włosy za tyłek, tym razem ścięte na boba. Z racji że to było
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@ripleyx: Teraz znów zapuszczam i za każdym razem gdy muszę pociąć końcówki to odwlekam to w czasie bo bardzo tego nie chce, ale koniec końców idę. Lepiej mieć 3 cm mniej włosów ale świetnej jakości jak więcej ale poniszczonych :)
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@IdzieGrzesPrzezWies: Jeszcze nie umrzesz, ale jak grzyb na to urośnie to może być nieciekawie. Zgłoś właścicielowi.
#anonimowemirkowyznania
Od dnia slubu zmagam się w pracy ze zjawiskiem dziecioterroryzmu....
Serio. Jestem jedynym facetem w biurze i mam 4 kobiety - 40, 46 i 52 lata. Sam mam 26 (tyle co żona) i zdecydowaliśmy, ze nie teraz. Chcemy pojeździć, pożyć, szczególnie, że hajs się zgadza w końcu.
Ale nie. Od dnia slubu co wrócę do prscy i np. Powiem "nie mam dzis siły" to od razu tekst "a,co? Pracowałes całą noc nad powiększeniem rodziny"? A jak mówię, że nie to od razu afery. Po co brałem ślub? Po co jak nie chcę rodziny miec? I co to za rodzina bez dzieci?
Od dnia slubu zmagam się w pracy ze zjawiskiem dziecioterroryzmu....
Serio. Jestem jedynym facetem w biurze i mam 4 kobiety - 40, 46 i 52 lata. Sam mam 26 (tyle co żona) i zdecydowaliśmy, ze nie teraz. Chcemy pojeździć, pożyć, szczególnie, że hajs się zgadza w końcu.
Ale nie. Od dnia slubu co wrócę do prscy i np. Powiem "nie mam dzis siły" to od razu tekst "a,co? Pracowałes całą noc nad powiększeniem rodziny"? A jak mówię, że nie to od razu afery. Po co brałem ślub? Po co jak nie chcę rodziny miec? I co to za rodzina bez dzieci?
Stalowa_Figura via Wykop Mobilny (Android)
- 4
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro jest "po co ty brałeś ślub skoro nie chcesz mieć dzieci" to należy zastanowić się, ba może i zapytać, po co te panie które mają 46 i 52 lat są dalej w małżeństwie a się nie rozwiada, skoro więcej dzieci już mieć nie będą.
- Let's sing the bards' song ♬♪♫~ヾ(´〇`)ノ
- Kraków
#oswiadczeniezdupy