#anonimowemirkowyznania
Jakoś dużego dola mam dzisiaj. I tak bez sensu to pisać ale nie mam gdzie indziej.
Dołuje mnie to że nie mam zycia i że jest już za późno na szczęście. 30 kilka lat. I widzę jak człowiek się staje gorszy. Nie jestem już taki pewny siebie, taki wygadany, bardziej zamknięty w sobie. Nie mam od paru lat znajomych. Z kobietami też nie wyszło nic na całe życie i ogólnie zawsze
Jakoś dużego dola mam dzisiaj. I tak bez sensu to pisać ale nie mam gdzie indziej.
Dołuje mnie to że nie mam zycia i że jest już za późno na szczęście. 30 kilka lat. I widzę jak człowiek się staje gorszy. Nie jestem już taki pewny siebie, taki wygadany, bardziej zamknięty w sobie. Nie mam od paru lat znajomych. Z kobietami też nie wyszło nic na całe życie i ogólnie zawsze
Wczoraj przy pizzy coś tam z żoną zaczęliśmy narzekać na naszych szefów ze nie mają życia tylko praca, praca, praca. Ze odpowiadają na maile o drugiej rano, że wgrywają się na calle o piątej, że chodzą crossfit by dobrze wyglądać i dobrze się sprzedać. I przez to też wymagają od nas że ciągle będziemy dostępni.
No i ja różowej mówię że oni tak zapieprzają bo kredyt na dom, kredyt na auto,
Nie wszystkie #rozowepaski to ulane