Witajcie Mirki i Mirabelki! Nastąpił ten czas kiedy muszę poprawić stan swojej garderoby. Problem jest taki, że większość koszulek, których jakość by mi odpowiadała jest oznaczona jakimś logo, co również mam wrażenie, że winduje cenę, a ja zaś jestem fanem tych gładkich, o klasycznych kolorach. Z drugiej strony w internecie jest pełno tych bez nadruków czy logo po ~10zł lub niewiele więcej za sztukę i mam wątpliwości co do ich jakości. Czy
Hej Mirki i Mirabelki. Chciałbym się was poradzić, ale pierwsze nakreślę swoją sytuację. W grudniu spakowałem manatki i udałem sie do #holandia w okolice Groningen. Na początku, jako zwykły pracownik szklarni z kwiatami, wykonywałem proste zadania, ale z czasem zacząłem otrzymywać trochę bardziej odpowiedzialne obowiązki. Obecnie, razem z dwójką innych ludzi, logistycznie ogarniamy szklarnie. Całkiem spoko, głównie wśród Polaków (wolałbym Holendrów), ale jednak nie wiąże z tym przyszłości. Ostatnio rozmawiałem z szefem i najprawdopodobniej zaproponują mi pracę w firmie. Obecnie zarabiam tylko 10,24 brutto (8.70 netto nie odliczając za mieszkanie, trochę ponad 1000 miesięcznie) przez biuro pośrednictwa pracy. Możliwe, że umowa będzie za te same lub niewiele większe pieniądze wnioskując po tym, co mówią inni Polacy, którzy już tu zostali. Osobiście miałem zamiar popracować tu jeszcze chwilę i zacząć się rozglądać za czymś innym na południu (Zwolle, Utrecht, Eindhoven lub okolice tych miast). Czymś lepiej płatnym i zorganizowanym, bo firma ma również swoje bolączki jeśli chodzi o zarządzanie. Do tego za jakiś czas chciałbym spróbować tutaj studiów, gdy już odłożę trochę pieniędzy. W związku z powyższym mam do was kilka pytań.
1. Czy waszym zdaniem warto zgodzić się na pracę w takich warunkach za te pieniądze? Czy jestem w stanie znaleźć coś lepiej płatnego znając dobrze angielski i powoli ogarniając holenderski?
@Salut_o7: 1. Nie zgodzil bym sie za te same lub niewiele wiecej. Bedziesz musial zorganizować sobie lokum i moze byc tak, ze gorzej na tym wyjdziesz. A to wcale nie prosta sprawa vos znalezc. 3. Nie wiem jak inni ale dla mnie na poludniu jwst wolniej, spokojniej
Dzień dobry! Jakiś czas temu wyjechałem do #holandia, z myślą o zostaniu tu na dobre. Znalazłem punkt zaczepienia na kwiatkach, umowa przez agencję. Praca nie jest ciężka, ale z chęcią dołożę od siebie trochę więcej wysiłku, żeby zarabiać więcej. Czy jesteście w stanie polecić jakieś konkretne strony, na których można szukać zatrudnienia? Najlepiej z pominięciem agencji pracy. Holenderskiego dopiero się uczę, ale angielski znam całkiem nieźle, bez problemu się
@MariolaMis: Jeśli chodzi o pieniądze to jest słabo. Raczej nie traktowałem tego jako miejsce do zarobku tylko punkt zaczepienia, żebym mógł się tu zaaklimatyzować. Wypłata w okolicach 260 euro tygodniowo przy 5 dniach pracy, a nie zawsze tyle jest. Plus taki, że trafiłem na spoko ekipę na domku, aczkolwiek jakieś dramy się pojawiły. Sam mam zamiar popracować gdzieś do lutego, poduczyć się języka, a potem będę szukał z pominięciem agencji.
Jak na chwilę obecną wygląda sprawa jazdy na rowerze lub biegania/spacerowania w celach rekreacyjnych? Czy po tych wszystkich zmianach realnie grozi mi mandat za takie aktywności?
Nastąpił ten czas kiedy muszę poprawić stan swojej garderoby.
Problem jest taki, że większość koszulek, których jakość by mi odpowiadała jest oznaczona jakimś logo, co również mam wrażenie, że winduje cenę, a ja zaś jestem fanem tych gładkich, o klasycznych kolorach. Z drugiej strony w internecie jest pełno tych bez nadruków czy logo po ~10zł lub niewiele więcej za sztukę i mam wątpliwości co do ich jakości.
Czy