Wypełniłam właśnie test do szkoły językowej. Miał określić czy jestem na b2 czy na c1. Jak to jest, że poza gramatyką nie miałam z nim problemu, więc będę mieć coś koło b2. A w internetowych testach mówią, że b1. Internet mnie smuci.
Zauważyłem, że dosłownie boję się ludzi, mimo że ich potrzebuję, bo #samotnosc czasami za motzno. Jak pomyśle sobie, że będę znowu musiał zmagać się z fałszywością, ghostingiem, ignorowaniem, byciem tym z boku to aż mi się robi niedobrze, jeszcze jakby doszłaby do tego zdrada (o ile będę w związku xD) to bym się chyba #!$%@? powiesił. Dlaczego ludzie bywają dla innych tacy wredni? Ludzie, którzy mnie rzucili mają to pewnie w dupie,
@Rozpuszczalnik320: mnie najbardziej wkorwia w ludziach "dwulicowość", nie powiedzą ci czegoś wprost tylko do wszystkich na około gadają. Jak widzę, że ktoś uśmiecha się do drugiej osoby przytakuje jej, a później mówi do drugiego "ale to jest idiota, jak on mnie wkorwia" to aż muszę to rozchodzić.