- 0
@yourgrandma: ile % chcesz mieć ?
- 0
@yourgrandma: na jaką uczelnie startujesz ? ja to bym chciał ok. 50% ogarnąć i bym się baardzo cieszył ;D
- 0
@yourgrandma: a coś jeszcze oprócz matmy zdajesz ?
- 0
@yourgrandma: ja też angielski jako rozszerzony, no i s---------m trochę sprawę bo zapomniałem w ferie wypisać chemii i okazało się że muszę ją pisać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- 2327
KAŻDEMU CO ZAPLUSUJE WPIS NAPISZĘ CZYNNOŚĆ, Z KTÓRA KOJARZY MI SIĘ JEGO NICK
- 0
@Kernel_poza_kontrolo: jo tyż chcem
- 11
Zawsze byłem osobą, która nie potrzebowała częstego kontaktu z innymi ludźmi - dobrze czuję się sam ze sobą, a do tego różnorodne zainteresowania nie pozwalały mi nigdy na nudę. W pewnym momencie uświadomiłem sobie jednak, że życie społeczne (towarzyskie) może przynosić równie dużo satysfakcji co inne aktywności. Niestety, jednocześnie zdałem sobie sprawę, że jeśli przegapiło się pewien etap w życiu, to straconego czasu nie da się już nadgonić.
Myślę, że najwięcej długotrwałych i wartościowych znajomości nawiązuje się w trakcie studiów. Sam wyjechałem po studiach do innego miasta i aktualnie wydaje mi się, że w moim wieku (lvl 25) poznanie nowych osób jest bardzo trudne. Mam oczywiście wielu wartościowych znajomych w pracy, ale to nie to samo. Podobnie, pojedyncze znajomości (np. z kursu językowego) też raczej wiele nie zmieniają. Kiedy jestem w jakichś restauracjach/knajpach i widzę większe grupki znajomych w wieku 30-35 lat, to wydaje mi się, że są to ludzie, którzy urodzili się w tym mieście albo przyjechali tutaj na studia, a nie dopiero po nich (takie znajomości buduje się latami).
Oczywiście poznanie "kogokolwiek" nie jest problemem. Odrębną kwestią jest jednak nawiązanie wartościowej znajomości (mam tu na myśli zarówno kontakty czysto koleżeńskie, jak i relacje z różowymi paskami), co jest ekstremalnie trudne. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że okazji do poznania nowych osób w dużych miastach jest równie dużo, jak ich mieszkańców. Ludzie ulegają jednak pewnej iluzji - obracając się w określonym towarzystwie (rodzina, znajomi ze studiów, z pracy) zapominają, że liczba "ogarniętych" osób w skali całego społeczeństwa jest relatywnie niewielka.
Cóż,
Myślę, że najwięcej długotrwałych i wartościowych znajomości nawiązuje się w trakcie studiów. Sam wyjechałem po studiach do innego miasta i aktualnie wydaje mi się, że w moim wieku (lvl 25) poznanie nowych osób jest bardzo trudne. Mam oczywiście wielu wartościowych znajomych w pracy, ale to nie to samo. Podobnie, pojedyncze znajomości (np. z kursu językowego) też raczej wiele nie zmieniają. Kiedy jestem w jakichś restauracjach/knajpach i widzę większe grupki znajomych w wieku 30-35 lat, to wydaje mi się, że są to ludzie, którzy urodzili się w tym mieście albo przyjechali tutaj na studia, a nie dopiero po nich (takie znajomości buduje się latami).
Oczywiście poznanie "kogokolwiek" nie jest problemem. Odrębną kwestią jest jednak nawiązanie wartościowej znajomości (mam tu na myśli zarówno kontakty czysto koleżeńskie, jak i relacje z różowymi paskami), co jest ekstremalnie trudne. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że okazji do poznania nowych osób w dużych miastach jest równie dużo, jak ich mieszkańców. Ludzie ulegają jednak pewnej iluzji - obracając się w określonym towarzystwie (rodzina, znajomi ze studiów, z pracy) zapominają, że liczba "ogarniętych" osób w skali całego społeczeństwa jest relatywnie niewielka.
Cóż,
Młody Dustin Hoffman wyglądał jak ten karakan Messi xD
#leomessi #messi #dustinhoffman #hoffman #barcelona
#leomessi #messi #dustinhoffman #hoffman #barcelona
- 0
@zloty_wkret: A co jeśli to jest Messi a w Barcelonie gra Dustin Hoffman ?
- 160
- 0
@MikoBalagany: ta liga od czasów Ajaxu'95 winduje w dół no może od czasów tego pokolenia Van Der Vaart, Sneijder itd. to potem już baaardzo spadł poziom tej ligi i nastawili się tylko na eksport obiecujących piłkarzy
- 3
Mireczki polećcie jakiś straszny horror na wieczór z #rozowypasek :D
Bardzo podobały nam się:
Obecnośc
Ring
Silent Hill - ale tak pierwsze 30 minut jak rosło napięcie i było strasznie
Najlepiej
Bardzo podobały nam się:
Obecnośc
Ring
Silent Hill - ale tak pierwsze 30 minut jak rosło napięcie i było strasznie
Najlepiej
- 0
@kwasnydeszcz: lubisz brutalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ? A masz znasz jakiś dobry horror gdzie zamiast zjaw i upiorów akcent położony jest na psychikę
- 0
@kwasnydeszcz: wow sporo tego obejrzałaś ;D Babadooka oglądałem akurat ale resztę trzeba obczaić
#mecz #fcbarcelona #realmadryt #pilkanozna