Ojacie murki, ale ja się cieszę, że już koniec lipca powoli się zbliża. Jeszcze tylko przetrzymać sierpień jako lato a we wrześniu już będzie jesiennie. Nienawidzę wiosny i lata, okres maj - lipiec jest dla mnie najgorszy. Nie wiem dlaczego, ale właśnie wtedy mam depresje i nic mi się nie chce xD A jak jest deszczowo, jesiennie to się jaram jak małe dziecko i mam mase energii i chce mi się żyć.

imawriter

























