Zapisałem się na semestr wiosenny do szkoły policealnej Cosinus, tylko po to aby skorzystać ze statusu ucznia i mieć korzystniejszą umowę zlecenie. Złożyłem papiery, zostałem przyjęty, otrzymałem oświadczenie o statusie słuchacza, który przekazałem do zleceniodawcy i tak sobie żyłem dalej. Aż przyszedł czerwiec i moment zakończenia semestru, na stronie dalej widnieje jako aktywny uczeń, nikt ze mną się jeszcze nie kontaktował w sprawie skreślenia mnie z listy z powodu frekwencji. Po
@Repcak321: Znając te wszystkie policealki wystarczy, że do nich podejdziesz i podpiszesz listę, te wszystkie zapisy są dlatego, że ciągną kasę od państwa za każdego ucznia, a lewiatan musi mieć porządek w papierach.
@Repcak321: to już kwestia tego co masz w umowie, myślę że to co przedstawiasz mogłoby stanowić jakiś sposób obrony, ale prawnikiem nie jestem, nie mam pojęcia jak to się ma do linii orzecznictwa. Tak po ludzku to myślę, że tobie, zleceniodawcy, ani szkole nie zależy na tym żeby twój status studenta uwalić, więc jeżeli się skontaktujesz z cosinusem pewnie da radę to załatwić tak żeby wszyscy byli zadowoleni.
Zapisałem się na semestr wiosenny do szkoły policealnej Cosinus, tylko po to aby skorzystać ze statusu ucznia i mieć korzystniejszą umowę zlecenie. Złożyłem papiery, zostałem przyjęty, otrzymałem oświadczenie o statusie słuchacza, który przekazałem do zleceniodawcy i tak sobie żyłem dalej.
Aż przyszedł czerwiec i moment zakończenia semestru, na stronie dalej widnieje jako aktywny uczeń, nikt ze mną się jeszcze nie kontaktował w sprawie skreślenia mnie z listy z powodu frekwencji.
Po