Kiedy wyciągam z paczkomatu błękitną paczkę, to od razu wiem, że to będzie dobry dzień. W środku są świeże papryczki jalapeno od Mirka, który sam je uprawia (dzięki @Rembrant !). Od niedawna zacząłem jeść je w zapiekanej formie. Najprostsze danie pod słońcem: umyć, przekroić, oczyścić środek, wypełnić czym się chce (u mnie trzy rodzaje: ziemniaki z serem wędzonym, ser biały, "kiełbaska" roślinna z serem pleśniowym) i wrzucić do pieca. W międzyczasie
źródło: temp_file178463915349904223
Pobierz


Po przebojach z gradem coś tam koniec końców udało się wyhodować i sprzedać :)
Do zobaczenia w przyszłym sezonie, wielkie dzięki dla wszystkich, którzy kupili moje papryczki.
Pozdrawiam serdecznie
Mój
źródło: temp_file1454624766320551844
Pobierz