@ImInLoveWithTheCoco:
Po prostu wegetarianie tak jak napisałeś zapychają się słodyczami a cukry proste w pierwszej kolejności powodują tycie. Jest wąska grupa świadomych wegan (nie wegetarian) która nie je mięsa ze względów zdrowotnych (nie spieram się czy to ma sens czy nie) ale tym bardziej nie je słodyczy, produktów przetworzonych mimo że są wegańskie ale zbilansowanie tego jest bardzo ciężkie, drogie i trudne jeśli chodzi o siłę woli. Natomiast cała reszta
Po prostu wegetarianie tak jak napisałeś zapychają się słodyczami a cukry proste w pierwszej kolejności powodują tycie. Jest wąska grupa świadomych wegan (nie wegetarian) która nie je mięsa ze względów zdrowotnych (nie spieram się czy to ma sens czy nie) ale tym bardziej nie je słodyczy, produktów przetworzonych mimo że są wegańskie ale zbilansowanie tego jest bardzo ciężkie, drogie i trudne jeśli chodzi o siłę woli. Natomiast cała reszta
- jest na obrzeżach miasta i nigdy nie miałem przy niej problemów z parkowaniem od kilku dobrych lat a raz szlabany były otwarte raz zamknięte i wtedy się brało bilet i kasowało przy wyjeździe, nie było żadnych problemów z parkingiem
- człowiek przyzwyczaił się, że są szlabany otwarte i zaczął wjeżdżać i TD system celowo zrobił taki okres przeczekania bo nikt tego nie sprawdzał więc człowiek miał przeświadczenie, że idzie na obrzeżach miasta zrobić zakupy gdzie nikomu miejsca nie blokuje to przecież nikt mu nie będzie dawał mandatu
- no i wtedy jak się wszyscy przyzwyczaili to TD system przeprowadził ofensywę kiedy parking był w 80% pełen to atakował każdego kto wszedł do sklepu nie zostawiając biletu za szybą. Można było dostać mandat minutę po zaparkowaniu
- co więcej można było też dostać mandat idąc po bilet bo regulamin mówi NIEZWŁOCZNIE a kto się będzie sądził z nimi że to było niezwłocznie?
- zdarzały się przypadki kiedy po prostu bilet spadł i osoba mówiła, że razem z kontrolerem mogą otworzyć drzwi i on sam może swoimi rękami sprawdzić że jest bilet - też wezewanie do zapłaty