Na początku listopada zacząłem remontować mieszkanie, które odebrałem w stanie deweloperskim. Wszystkie prace wykonałem sam. Zapisywałem każdy paragon i fakturę w excelu (rozbicie, przyporządkowanie do etapu prac lub jako narzędzie) i orientacyjny czas poświęconej pracy. Pod koniec roku chcę to jakoś obrobić i podzielić na kategorie. Chciałby ktoś zobaczyć efekt końcowy przy mieszkaniu 45 m^2. Wykonanie bez fajerwerków a sprzęt z Ikei.
Tylko drzwi robili fachowcy. Po ich pomiarach opaski okazały się
Rok temu we wrześniu, byliśmy z rodziną coś załatwić na mieście. Stoimy autem przy pewnym sklepie, widzimy lata jakiś mały czarny kociak w koło, łasi się do ludzi, a ci (w tym jedna starsza pani) odganiają go, nieraz kopiąc nawet. Otwieram drzwi od samochodu, krzyczę kici kici. Kociak biegnie i wskakuje na tylne siedzenie i odjeżdżamy z nim. Boi się , siedzi spokojnie w kącie całą drogę. Rozpoczyna nowe życia na wsi,
@Felidiusz: Kolega chyba nie rozumie idei kastrowania zwierząt i skąd się bierze ich bezdomność.
@wujeklistonosza: Nie, to problem ogólnokrajowy. A nawet ogólnoświatowy. Będziesz przygarniał wszystkie koty, które spłodzi twój kocur? A potem wszystkie koty, które będą miały jego dzieci? I ich dzieci? Zastanów się, do czego prowadzi niekontrolowane rozmnażanie zwierząt. Ja się wymiksowuje z tego wątku, bo nie będę się kopać z koniem.
Zgodnie z zapowiedzią w poprzednim wpisie założyłem moim kurkom Facebooka :) Będe wrzucał na niego zupełnie inne materiały niż te które pojawiają się na wykopie, dostosowane bardziej do odbiorcy Facebookowego - będzie mniej tekstu, za to więcej zdjęć z odpowiednimi podpisami. Jeżeli ktoś ma ochotę obserwować również na FB co tam w kurniku słychać serdecznie zapraszam www.facebook.com/wiejskakurka.
Obecnie dogaduję się z jedną firmą produkującą naklejki i w ciągu najbliższych kilku dni każde
W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził lisek chytrusek i pożerał jedna kurę albo koguta, zależy na co miał ochotę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska chytruska i zapytał: -Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób? Na co lisek chytrusek sprytnie odpowiedział: -Nie!
@fanki: Zaraz na pewno znajdą się tacy, co napiszą PiS-PO jedno zło, to to samo itp., ale prawda jest jednak inna - tylko PiS jest tak s---------ą partią, żeby aż takie akcje odwalać.
@FedoraTyrone: Wie, że to widziałam bo to zdjęcie to odpowiedź na mojego pina na Pinterest. Ja wrzucam tam fotki ze swoimi produktami (które są jednocześnie linkiem do sklepu), ale ktoś może tak jakby odpowiedzieć na moje zdjęcia swoimi zdjęciami - tak jak ona to zrobiła, więc wie że to widziałam :) Jej misia polubiłam, o czym dostała powiadomienie :) Nie przeszkadza mi to, wręcz przeciwnie, bardzo mi miło :)
Tylko drzwi robili fachowcy. Po ich pomiarach opaski okazały się