Kwarantanna gorsza niż Wirus.
Państwo silne wobec słabych.
Słabe wobec silnych.
Wojna to pokój.
Wolność
W skrocie: Trump powiedzial ze glosowanie korespondencyjne nie jest zbyt korzystne dla Republikanów. Przeciwnicy uwazaja jednak, ze taki sposob glosowania w obecnej sytuacji jest dobry dla demokracji, a Donald sie jej sprzeciwia.
zŚwietnie jego tweet koresponduje z filmami, gdzie milicja goni rowerzystów, krzyczy na ojca z dziećmi pod blokiem, albo robieniem grilla nad poznańską maltą. ORMO ZOMO
zDoktor Jacek Górny nie wytrzymał.
zTL:DR bierzcie komunie do ust, korzystajcie z wody święconej "Nie lękaj się, Siostro i Bracie, jeśli tylko możesz, przyjmować Świętej Komunii na kolanach i do ust" "W razie potrzeby, woda w kropielnicach jest wymieniana dosłownie każdego dnia. Nie lękajcie się sięgać z wiarą po wodę święconą."
z20 księży włoskiej diecezji Bergamo zaraziło się koronawirusem, a 6 w minionym tygodniu zmarło – poinformował tamtejszy biskup, Francesco Beschi.
zWykop.pl
Fotografia była zapewne pozowana, jednak historia - niestety - prawdziwa. Wszystkie dzieci zostały sprzedane w przeciągu 2 lat - włącznie z tym, które w czasie, gdy robiono zdjęcie, pani Chalifoux nosiła pod sercem.
Rae i Milton w 1950 r. trafili do rodziny Zoeteman. Ich dotychczasowe życie z rodzicami było trudne, ale kolejny dom okazał się prawdziwym piekłem. Nowi "właściciele" nigdy oficjalnie nie adoptowali rodzeństwa. Dzieci zostały kupione - za 2 dolary - niczym rzeczy i tak też były traktowane. Zoetemanowie często wiązali je sznurem w stodole i codziennie zmuszali do ciężkiej pracy w polu. Po latach Milton opowiadał, że przybrany ojciec nazywał go niewolnikiem. Chłopiec zaakceptował takie "imię", bo nie rozumiał, co to słowo oznacza.
Znacznie więcej szczęścia miał najmłodszy David (nieobecny na zdjęciu). Jego "nabywcy", państwo McDaniel, legalnie go zaadoptowali. Byli surowymi, ale jednocześnie kochającymi rodzicami, którzy okazywali dziecku dużo wsparcia. Rodzina mieszkała zaledwie kilka kilometrów od domu Zoetemanów. Jako dorosły człowiek David wspominał, jak jeździł na rowerze, aby zobaczyć się z rodzeństwem i... rozwiązać je ze sznurów.
Niewidzialna ręka, wszystkie regulacje be