#anonimowemirkowyznania
Mam wyrzuty sumienia nie wiem czy dobrze zrobiłem. Jestem w zwiazku z dziewczyną od jakiegoś pół roku. Układa się nam dobrze i w sumie nie mam jakichś powodow do narzekania. Ale ostatnio wydarzyło się coś co nie daje mi spać.
Miałem dobrą przyjaciółkę, która ciężko zachorowała. Nie bede rozpisywał się na temat historii choroby, lekarze dawali jej kilka tygodni. Odwiedzałem ją czasami u niej w domu, moja dziewczyna wiedziala o tym. Pewnego razu jak byłem w odwiedzinach ona zaczęła mi się zwierzać, że zawsze patrzyła na mnie wiecej niz na przyjaciela i wie, że dużo czasu mi nie zostało i chciałaby to ze mną zrobić zanim umrze. Nie wiedziałem co powiedzieć więc odmówiłem ale miałem straszne wyrzuty sumienia, że nie powinienem odmawiać i przy następnej wizycie zrobiliśmy to.
Dla mnie było to dziwne ale ona płakała i dziękowała mi. Potem nie rozmawialiśmy już na ten temat a miesiąc później zmarła. Byliśmy razem z moją dziewczyną na pogrzebie a ja nie mogłem przestać od tego czasu myśleć o tym. Wiem, że jak jej powiem o tym to bedzie koniec bo ona tego nie zrozumie a z drugiej strony gdybym tamtej odmowił to teraz nie moglbym pewnie z tym żyć (znaliśmy się od podstawowki praktycznie i zawsze moglismy na siebie liczyc). Sam nie wiem juz co mam robic bo zalezy mi na tym związku.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Mam wyrzuty sumienia nie wiem czy dobrze zrobiłem. Jestem w zwiazku z dziewczyną od jakiegoś pół roku. Układa się nam dobrze i w sumie nie mam jakichś powodow do narzekania. Ale ostatnio wydarzyło się coś co nie daje mi spać.
Miałem dobrą przyjaciółkę, która ciężko zachorowała. Nie bede rozpisywał się na temat historii choroby, lekarze dawali jej kilka tygodni. Odwiedzałem ją czasami u niej w domu, moja dziewczyna wiedziala o tym. Pewnego razu jak byłem w odwiedzinach ona zaczęła mi się zwierzać, że zawsze patrzyła na mnie wiecej niz na przyjaciela i wie, że dużo czasu mi nie zostało i chciałaby to ze mną zrobić zanim umrze. Nie wiedziałem co powiedzieć więc odmówiłem ale miałem straszne wyrzuty sumienia, że nie powinienem odmawiać i przy następnej wizycie zrobiliśmy to.
Dla mnie było to dziwne ale ona płakała i dziękowała mi. Potem nie rozmawialiśmy już na ten temat a miesiąc później zmarła. Byliśmy razem z moją dziewczyną na pogrzebie a ja nie mogłem przestać od tego czasu myśleć o tym. Wiem, że jak jej powiem o tym to bedzie koniec bo ona tego nie zrozumie a z drugiej strony gdybym tamtej odmowił to teraz nie moglbym pewnie z tym żyć (znaliśmy się od podstawowki praktycznie i zawsze moglismy na siebie liczyc). Sam nie wiem juz co mam robic bo zalezy mi na tym związku.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Hej, bede w Warszawie od dzisiaj do niedzieli, gdzie polecacie zjesc? Zdazylem sobie wybrac Shabu Shabu i Vietnamke, ale nie zdaze juz wiecej przebrac przez blogi kulinarne. Raczej tansze miejsca preferuje, nic wymyslnego.
W sumie dzisiaj i piatek zdaze na te slynne oferty lunchowe, ale to jest loteria i kompletnie nie wiem gdzie isc, ale Mezze mi sie spodobalo i chyba Momencik?