Co się wczoraj odwaliło na #krakow #ubereats Zamawiam żarcie, spoko, knajpa przyjęła, robi. Polski Pan Dostawca jest w drodze, spoko. Kilka minut od domniemanego "dostarczenia" pojawia się info w apce, że dostarczono. Oczywiście jedzenia, telefonu ani żadnego dzwonka do drzwi nie było. Dane wszystkie się zgadzały, kasa z konta zeszła. W---w lvl master. To kolejne czekanie na kolejne zamówienie, przyjechał bez problemu ukraiński Pan Dostawca, jedzenie trafiło, uzasadniona
Miałem tak za granicą dużo razy za każdym razem dostałem zwrot. Tylk,o że ja do nich dzowniłem. Do pomocy dzowniłem. Czy obsługi. Nie wiem jak nazwać tych hindusów co mi oddali pieniądze.
W czasach szkolnych dostałem tylko 3 walentynki. Sam rozdałem 4 (pamiętam, że były to ręcznie wycinane serduszka, po których piórem napisałem krótki wiersz), nie podpisałem ich, ale jedna dziewczyna się domyśliła, że to ja. Natomiast jedna z tych kartek trafiła właśnie do dziewczyny, której również wpadłem w oko i pokazało mi ją u siebie w pokoju mówiąc, że o------e perfekcyjnie. Po tygodniu chodziliśmy ze sobą i trwało to aż dwa lata. Pierwsza
Zamawiam żarcie, spoko, knajpa przyjęła, robi. Polski Pan Dostawca jest w drodze, spoko. Kilka minut od domniemanego "dostarczenia" pojawia się info w apce, że dostarczono. Oczywiście jedzenia, telefonu ani żadnego dzwonka do drzwi nie było. Dane wszystkie się zgadzały, kasa z konta zeszła. W---w lvl master. To kolejne czekanie na kolejne zamówienie, przyjechał bez problemu ukraiński Pan Dostawca, jedzenie trafiło, uzasadniona